Stany Zjednoczone przygotowują się do zaprzysiężenia 46. prezydenta. W mediach zaś toczy się dyskusja, czy była konieczność, aby uroczystość ta odbywała się w opustoszałej stolicy przypominającej bazę wojskową
Zarówno prawicowi, jak i lewicowi komentatorzy piszą zgodnie,
że takiego pożegnania odchodzącego prezydenta i powitania nowego Waszyngton nie
pamięta. Joe Biden będzie pierwszym amerykańskim prezydentem, którego
zaprzysiężenie odbędzie się w opustoszałej stolicy chronionej przez 25 tysięcy
członków gwardii narodowej, wojska i służb specjalnych.
Prawicowy dziennik New York Post komentuje, że na powitanie
dotrze pewnie kolejna karawana migrantów z Ameryki Południowej, zwabiona
obietnicami Joe Bidena o otwarciu granicy. Lewicowy dziennik New York Daily
News pisze z kolei, że Donald Trump powinien choć raz zachować się jak
dyplomata i uczestniczyć w zaprzysiężeniu nowego prezydenta. Nigdy wcześniej
bowiem odchodzący prezydent nie złamał tej tradycji.
Zarówno lewica, jak i prawica przyznają, że Joe Biden
obejmuje władzę w trudnym momencie rosnących napięć społecznych, spadku
zaufania do rządu i mediów. Donald Trump zaś odchodzi zagrożony impeachmentem i
kolejnymi procesami. Joe Biden zostanie dziś oficjalnie prezydentem Stanów
Zjednoczonych. Ceremonia zaprzysiężenia 46. przywódcy USA odbędzie się w
południe czasu lokalnego na stopniach Kapitolu. Stanowisko wiceprezydenta
obejmie pierwsza w historii kobieta – Kamala Harris. O 8:00 rano czasu
lokalnego prezydent Donald Trump wraz z żoną Melanią opuszczą Biały Dom i
udadzą się do bazy sił powietrznych Andrews, skąd odlecą na Florydę. W
ceremonii pożegnania nie wezmą udziału republikańscy przywódcy Kongresu Mitch
McConnell i Kevin McCarthy. Obaj politycy będą towarzyszyć Joe Bidenowi w
porannej mszy świętej, a potem wezmą udział w jego zaprzysiężeniu. W ceremonii
będzie też uczestniczyć wiceprezydent Mike Pence, który również nie będzie
obecny na pożegnaniu Donalda Trumpa. Po złożeniu o godz. 12:00 przez Joe Bidena
przysięgi na wierność Konstytucji na stopniach Kapitolu nowy prezydent wygłosi
przemówienie do Amerykanów. Następnie wraz z wiceprezydent Kamalą Harris weźmie
udział w uroczystej odprawie wszystkich rodzajów wojsk po czym uda się na
cmentarz Arlington, aby złożyć wieńce przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
Następnie pary prezydencka i wiceprezydencka przejadą do Białego Domu. Joe
Biden podpisze tam pierwsze rozporządzenia i wręczy nominacje. Po
okolicznościowym koncercie pary prezydencka i wiceprezydencka pojawią się na
południowym balkonie Białego Domu.