
Aleksander Jopek, Aleksandra Stolarczyk i Joanna Baran to zdobywcy pierwszych miejsc w piątej edycji historyczno-sportowej imprezy "Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych". Tradycyjnie w Nowym Jorku organizuje ją Instytut Józefa Piłsudskiego we współpracy z grupą Polska Running Team.
Marszobieg upamiętniający żołnierzy niezłomnych odbył się w niedzielę, 1 marca. W Forest Parku na Queensie pojawiło się ponad 200 osób.
“Przyszły całe rodziny, byli harcerze i uczniowie polskich szkół dokształcających, a nawet dziadkowie z wnukami – mówi dr Iwona Korga dodając, że dzięki temu bieg stał się imprezą łączącą pokolenia. – Atmosfera była świetna, dopisały humory i myślę, że była to wspaniała akcja edukacyjna. W ten sposób przekazujemy wiadomości na temat żołnierzy niezłomnych” – wyjaśnia szefowa Instytutu Józefa Piłsudskiego.
Piąta edycja dorocznego wydarzenia “Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” odbyła się pod patronatem Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku i dzięki wsparciu Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej. Jednym z patronów medialnych był “Nowy Dziennik”.

TROPEM WILCZYM
“Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” rozpoczęła krótkim powitaniem dr Iwona Korga, główna organizatorka historyczno-sportowego wydarzenia. Odśpiewano także polski hymn narodowy.
Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy biegaczy. W pierwszej byli dorośli i młodzież, mężczyźni i kobiety, a w drugiej dzieci do lat 14.

W imprezie wziął także udział konsul Mateusz Gmura z rodziną – żoną i dwoma synami. Zanim stanął na mecie biegu, podziękował uczestnikom za udział w sportowej rywalizacji oraz przypomniał genezę Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, obchodzonego 1 marca.
“Jest to symboliczna data, niestety związana z egzekucją siedmiu członków zrzeszenia Wolność i Niezawisłość” – powiedział przedstawiciel polskich władz.

Głos zabrał także Paweł Myśliwiec, prezes Polish American Sports Association i zarazem przedstawiciel Polska Running Team. Wytłumaczył zasady marszobiegu oraz opowiedział, skąd wzięła się długość trasy, jaką mają przebiec zawodnicy.
“Bieg odbywa się na dystansie 1963 metrów. Jest to symboliczna data związana z rokiem, w którym zgładzono ostatniego żołnierza walczącego z komunistycznym najeźdźcą” – wyjaśniał Myśliwiec.
Po jego wystąpieniu jako pierwsza pobiegła duża grupa osób dorosłych i młodzieży. Później przeprowadzono rywalizację wśród dzieci do lat 14 na skróconym dystansie. Wszyscy uczestnicy biegu, prócz numerów startowych, mieli na sobie koszulki z podobiznami żołnierzy wyklętych.

TRIUMFATORZY BIEGU
Okazało się, że najszybsi byli młodzi zawodnicy, bowiem w biegu na 1963 metry zwycięzcą wśród mężczyzn został 15-letni Aleksander Jopek, a wśród kobiet 18-letnia Aleksandra Stolarczyk. Oboje byli bardzo zadowoleni z wyniku, który osiągnęli, a przede wszystkim ze zwycięstwa.
“Jestem szczęśliwy i czuję się bardzo dobrze. W ubiegłym roku byłem drugi, więc tym razem postanowiłem trochę popracować nad bieganiem i szczęśliwie udało mi się wygrać” – powiedział “Nowemu Dziennikowi” zwycięzca biegu.

Aleksander Jopek w imprezie upamiętniającej żołnierzy wyklętych brał udział po raz czwarty. Za pierwszym razem był 20., a dwa lata temu zajął już siódmą pozycję. Od pół roku biega systematycznie. Aleksander pochodzi z Maspeth i jest uczniem 10. klasy Polskiej Szkoły Sobotniej przy parafii św.św. Cyryla i Metodego na Greenpoincie, gdzie kiedyś mieszkał. Uczęszcza także do Brooklyn Technical High School. Wśród mężczyzn miejsce drugie zajął Paweł Myśliwiec, a trzecie Olaf Klos.
Z kolei zwyciężczyni wśród kobiet Aleksandra Stolarczyk pochodzi z Glendale, a w biegu uczestniczyła po raz drugi. Była bardzo dumna z wygranej, tym bardziej że poprzednim razem przebiegła tylko połowę trasy, a drugą jej część przemaszerowała. W tym roku wśród kobiet była bezkonkurencyjna.

“Nie biegam na co dzień. Powiedziałabym nawet, że nie przepadam za bieganiem, ale jak cała rodzina wybiera się na bieg ku czci żołnierzy wyklętych, to jednak można tak samo jak inni dać z siebie wszystko” – zapewniła Aleksandra, która jednak ze sportem nie jest na bakier, ponieważ uprawia siatkówkę.
W niedzielnym biegu wraz z nią trasę 1963 metrów przebiegli rodzice, bracia, a nawet dziadek z babcią. Aleksandra jest uczennicą ostatniego roku (3. licealnej klasy) w Polskiej Szkole Konsularnej oraz 12. klasy Bard High School Early College na Manhattanie. Miejsce drugie wśród kobiet zajęła Agnieszka Casper, a trzecie Małgorzata Gausin.

Wśród najmłodszych uczestników biegu najlepsza była 11-letnia Joanna Baran, która wcześniej z mamą oraz rodzeństwem przebiegła pełny dystans przeznaczony dla dorosłych.
“Bardzo się cieszę ze zwycięstwa. Chciałam wziąć udział w tym biegu i spróbować swoich sił, ponieważ bardzo dużo biegam w szkole. Okazało się że wyprzedziłam wszystkich i zdobyłam pierwsze miejsce” – powiedziała z dumą zwyciężczyni w kategorii do lat 14, w której dziewczęta biegły razem z chłopcami.

Joanna Baran pochodzi z Glendale. Trenuje pływanie i jest uczennicą 5. klasy Polskiej Szkoły im. św. Jadwigi Królowej na Ridgewood oraz 6. klasy szkoły publicznej PS 219 na Queensie.
W kategorii do lat 14 drugi na mecie był Jakub Łapiński, a trzeci Anthony Bieleń.

Strony z darmowymi czatami mają duży ruch podczas pandemii Covid-19!