New York
6:12 am7:37 pm EDT
ThuFriSat
52°F
55°F
68°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Publicystyka
Społeczeństwo
Opinie i Analizy
Polonia

Wielkie Jabłko ciągle niebezpieczne

21.07.2022

Czerwiec był kolejnym miesiącem, w którym w mieście Nowy Jork odnotowano mniej strzelanin w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Ta tendencja zauważalna jest także przy analizie pierwszej połowy 2022 roku. W pierwszym przypadku spadek przestępstw z użyciem broni palnej wynosi 24,2 proc. (125 przypadków w porównaniu ze 165 w ub.r.), w drugim 12 proc.

Jednak mimo tych pozytywnych danych nowojorczycy nie czują siębezpiecznie, o czym świadczy coraz większy strach towarzyszący im podczas przebywania w miejscach publicznych oraz środkach komunikacji miejskiej, a zwłaszcza w metrze. Przykładem może być panika do jakiej doszło na początku czerwca w dwóch centrach handlowym: Kings Plaza na Brooklynie iw Bay Plaza na Bronksie. Jej powodem były odgłosy odpalonych fajerwerków, a popłoch wśród ludzi był tak duży, że obie galerie zostały zamknięte, a ich klienci ewakuowani.

Optymizmem nie napawa również początek lipca, kiedy to w pierwszych dniach tego miesiąca doszło jużdo kilku strzelanin, w tym jednej masowej mającej miejsce 10 lipca na promenadzie na Coney Island, gdzie rannych zostało pięć osób, w tym jedna znalazła się w stanie krytycznym.

Jeszcze gorzej było podczas świątecznego, długiego weekendu kiedy to w sześciu incydentach z udziałem broni palnej zginęły trzy osoby, a trzynaście zostało rannych. Jeżeli chodzi o czerwiec to najgroźniejszą i najbardziej przerażającą była strzelanina, do której doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 19 na 20 czerwca) na Harlemie. Zginął wówczas 21-letni mężczyzna, a osiem innych osób zostało rannych.

Strach wśród nowojorczyków wywołał także przypadek śmiertelnego postrzelenia 20-letniej kobiety prowadzącej wózek z małym, trzymiesięcznym dzieckiem, co miało miejsce 29 czerwca na Manhattanie.

NYPD robi wszystko by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Wielkiego Jabłka / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

NYPD robi wszystko by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Wielkiego Jabłka / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Nowojorska policja – jak zapewnia jej komisarz Keechant Sewell – robi wszystko by życie w Wielki Jabłku było bezpieczniejsze oraz by jak najbardziej ograniczona została ilość przestępstw z bronią w ręku. Zapewnił, że jego podopieczni koncentrują się wokół działalności gangów oraz przemocy z użyciem broni. Stąd też widoczny jest spadek związany ze strzelaninami. Odnotowano go praktycznie w każdej z pięciu gmin, za wyjątkiem północnej części Queensu gdzie w czerwcu br. ich liczba wzrosła o dwa przypadki w porównaniu z tym samym miesiącem 2021 roku.

„Praca NYPD w celu zmniejszenia przemocy z użyciem broni w Nowym Jorku nabiera tempa, a liczba strzelanin spada we wszystkich pięciu głównych dzielnicach – podkreślił komisarz policji w specjalnym raporcie przesłanym do naszej redakcji. – Skonfiskowaliśmy na ulicach tysiące sztuk broni” – dodał Keechant Sewell. Wyjaśnił również, że wśród niej była zarówno tradycyjna broń palna jak i tzw. straszaki oraz pistolety domowej roboty. Dodał też, że NYPD wraz z różnymi partnerami z organów ścigania (m.in.: z Neighborhood Safety Teams, Gun Violence Suppression Division oraz Major Case Field Intelligence Team) znacząco ograniczyła ilość nielegalnej broni znajdującej się wśród potencjalnych przestępców, co również przekłada się na mniejszą liczbę strzelanin w mieście.

„Cieszy nas ten spadkowy trend przemocy z użyciem broni, który mamy na początku lata, ale zdajemy sobie sprawę, że musimy pozostać skupieni na naszej kluczowej misji jaką jest zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Od tego zależy życie nowojorczyków” – stwierdził szef NYPD.

Na ostatni spadek strzelanin w mieście – prócz konfiskaty dużej ilości nielegalnej broni – na pewno wpływ ma wprowadzony w marcu nowy program realizowany przez tzw. sąsiedzkie zespoły ds. bezpieczeństwa, w których wybrani i specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze odnotowali natychmiastowy pozytywny wkład w bezpieczeństwo publiczne. W całym mieście członkowie Neighborhood Safety Teams (bo o nich mowa) skonfiskowali w nowojorskich dzielnicach około 150 sztuk nielegalnej broni palnej, przez co pistolety te nigdy nie zostaną użyte do popełnienia przestępstwa ani też nie zagrożą życiu żadnego mieszkańca Wielkiego Jabłka.

„Ponadto funkcjonariusze NYPD pracują dzień i noc, aby opracowywać i badać oparte na danych wywiadowczych, długoterminowe sprawy skoncentrowane na bardzo nielicznych nowojorczykach, którzy chcą posiadać broń by jej użyć do popełnienia przestępstwa. Gun Violence Suppression Division prowadzi odpowiednie działania i lokalizuje oraz przejmuje nielegalną broń palną, i w wielu przypadkach może to zrobić zanim ta broń kiedykolwiek trafi na ulice Nowego Jorku” – czytamy w raporcie przesłanym przez komisarza NYPD.

Z kolei funkcjonariusze z Major Case Field Intelligence Team, dzięki specjalistycznym dochodzeniom starają siępowstrzymać napływ broni palnej własnej produkcji. Ich praca opiera się na monitorowaniu osób dokonujących zakupu poprzez internet elementów, które pozwalają na montaż takich pistoletów i rozpoczyna w chwili dokonania transakcji nabycia potrzebnych podzespołów, a często kończy się nakazem przeszukania i konfiskatą nielegalnej broni. Wszystkie te opisane wysiłki wykorzystują filozofięprecyzyjnego prowadzenia policyjnych śledztw i dochodzeń, aby zapewnić bezpieczeństwo nowojorczykom.

Oficerowie i funkcjonariusze NYPD analizują i badają wszelkie informacje mogące doprowadzić do ujęcia przestępców / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Czynione są także przez NYPD wysiłki, by system wymiaru sprawiedliwości skupiał się na odpowiednim karaniu sprawców przestępstw oraz chronił i wspierał ich ofiary. Niestety ciągle jednak jest wiele takich przypadków, że mimo iż policja złapie i aresztuje winnych popełnionych przestępstw czy też wykryje osoby posiadające nielegalną broń, to bardzo często i szybko wychodzą oni na wolność i nadal działają wbrew prawu.

Według opublikowanych danych, 22 proc. wszystkich aresztowanych z powodu posiadania broni, to przestępcy, którzy już w kartotekach mają podobne wyroki. Jak podkreślono w raporcie tylko 20 proc. osób zatrzymanych za przestępstwa z użyciem broni pozostaje w więzieniu. Pozostałe 80 proc. szybko wraca na wolność i działa wbrew prawu. NYPD podało również, że na ulicach Nowego Jorku skonfiskowano w tym roku już 3700 sztuk broni palnej. Niestety taka polityka wymiaru sprawiedliwości powoduje, że metropolia nowojorska niestety nie jest bezpieczna, a wręcz przeciwnie.

W czerwcu ogólna przestępczość indeksowa (monitorowana w postaci statystyk) w Nowym Jorku wzrosła o 31,1 proc. w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego. W minionym miesiącu w Wielkim jabłku dokonano 11 073 różnych przestępstw wobec 8448 jakie miały miejsce w czerwcu 2021 roku. Wzrost danych odnotowano w sześciu, z siedmiu głównych kategorii przestępczości indeksowej.

Największy skok zauważalny jest w odniesieniu do poważnych kradzieży bowiem wynosi aż 41 proc. W czerwcu br. było ich 4467 w porównaniu do 3168 rok wcześniej. Z kolei ilość rozbojów i napadów rabunkowych wzrosła o 36,1 proc. co w rzeczywistości przekłada się na 1548 przypadków w porównaniu do 1137 w czerwcu ub.r. Natomiast w przypadku włamań odnotowano skok o 33,8 proc. W ubiegłym miesiącu było ich 1279, rok wcześniej ich liczba wynosiła 956. Wzrosła także ilość kradzieży samochodów i to o 25,9 proc. W czerwcu br. było ich 1142, w stosunku do 907 w tym samym okresie 2021 roku.

Do przestępstw indeksowych zaliczane są także gwałty, których ilość w ubiegłym miesiącu wzrosła o 2,9 proc., co w liczbach przekłada się na 140 do 136 rok wcześniej. Policja twierdzi jednak, że może być ich więcej ponieważ bardzo często gwałty dokonane przez znajomych lub członków rodzin nie są zgłaszane organom ścigania.

Jedyną kategorią indeksowaną i zaliczaną do głównych przestępstw, w której w czerwcu br. odnotowano spadek są morderstwa. W tym przypadku wskaźnik zmalał o 31,6 proc. W ubiegłym miesiącu zamordowano o 12 osób mniej niż w tym samym okresie 2021 roku.

Do poważnych przestępstw dochodzi zarówno na nowojorskich ulicach jak i na osiedlach mieszkaniowych / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner