„Przez 15 lat wrośliśmy w pejzaż Garfield. Mieszkańcy miasta oraz okolic odwiedzają nasz oddział regularnie, znają doskonale kalendarz naszych świątecznych wydarzeń, które lubią z nami celebrować. Każdy dzień jest inny. Cała nasza załoga robi wszystko, aby członkowie Naszej Unii byli zadowoleni. To największy jubileuszowy prezent, lojalność i zadowolenie członków PSFCU“ – mówi Rita Kotyński, menedżer oddziału Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej w Garfield w stanie New Jersey.
Polsko-Słowiańska Federalna Unia Kredytowa może być dumna z tego, że ma tak liczną grupę pracowników, którzy wiele lat pracują w jej oddziałach i starannie wykonują swoje obowiązki. Pani jest jedną z takich osób. Od jak dawna jest Pani pracownikiem Unii?
– Pracę w Polish&Slavic Federal Credit Union (PSFCU) rozpoczęłam w 1996 roku. To był pamiętny rok, ponieważ Unia obchodziła wówczas 20. rocznicę powstania. W tym samym roku w Clifton został otwarty drugi oddział PSFCU w stanie New Jersey. Podjęłam tam pracę jako kasjerka. Dzięki temu, że wciąż podnosiłam swoje kwalifikacje i dzięki zaufaniu przełożonych w maju 2006 roku awansowałam na stanowisko menedżera oddziału w Union. Kolejnym etapem kariery był oddział w Garfield, kórego obecnie jestem menedżerem.
22 czerwca 2016 roku uczestniczyłam w otwarciu oddziału w Wallington, NJ. Unia obchodziła wówczas swoją 40. rocznicę istnienia. Na przestrzeni lat Nasza Unia wspaniale się rozrosła. Aktualnie przygotowujemy się do otwarcia 7. oddziału w stanie Illinois, a 22. w całych Stanach Zjednoczonych. Na początku nasze oddziały były tylko w Nowym Jorku i w stanie New Jersey, obecnie jesteśmy również w stanach Illinois i Pensylwania, a w stanie Connecticut i na Florydzie mamy tak zwane mortgage consulting, czyli oddziały, gdzie można uzyskać informacje dotyczące pożyczek. PSFCU jest największą polską instytucją finansową poza granicami Polski i największą etniczną unią kredytową w USA.
Proszę przypomnieć, kiedy powstał oddział Unii w Garfield. Czy od początku jego istnienia kieruje Pani tym oddziałem?
– Oddział PSFCU w Garfield został uroczyście otwarty 15 marca 2008 roku, zatem w tym roku przypada jego 15. rocznica. Stanowisko menedżera objęłam tu w październiku 2013.
W Waszym oddziale nigdy nie jest pusto, więc macie co robić. Ilu klientów korzysta z Waszych usług?
– Jest to bardzo prężny oddział, największy w stanie New Jersey. Obsługujemy aktualnie około 7 tysięcy członków. Wielu z nich dostało u nas pierwszą kartę kredytową, pożyczkę na samochód, wielu zakupiło pierwsze domy. Pomagamy naszym członkom budować historię kredytową, informujemy o wszystkich możliwościach kredytowych, uczymy dobrych nawyków finansowych. Członkowie PSFCU czują się dobrze w naszym oddziale i darzą nas zaufaniem.
Decyzja kierownictwa o otwarciu oddziału Naszej Unii w Garfield była bardzo trafna. Tutaj jest duże skupisko Polonii. W sąsiedztwie mamy wiele polskich kościołów, szkół, sklepów oraz biznesów. Polacy, którzy mieszkają w odleglejszych miastach, przyjeżdżają do Garfield regularnie, natomiast nasi lokalni członkowie mogą wybrać się do nas nawet pieszo! Prężnie działające i liczne polonijne biznesy posiadają konta w Naszej Unii, z naszych usług korzystają także liczne organizacje i fundacje.
Dyrektor wykonawczy Bogdan Chmielewski i przedstawiciele najwyższych władz PSFCU zawsze podkreślają, że Nasza Unia to jest więcej niż bank.
– Oczywiście. Sukces PSFCU przekłada się bowiem na sukces Polonii. Warto zaznaczyć, że Nasza Unia jest zaangażowana we wszystko, co dotyczy Polonii. Odwiedzamy polskie szkoły, uczestniczymy w polonijnych wydarzeniach kulturalnych, wspieramy wiele polonijnych incjatyw. To instytucja dla każdej generacji i każdy z jej przedstawicieli może na nas liczyć. W ciągu roku zapraszamy naszych członków do wielu atracyjnych promocji oraz loterii. Dbamy o edukację polonijnej młodzieży i jej dobry start w przyszłość. Wielu młodych Polaków, członków Unii, skorzystało z naszych programów stypiendialnych, z czego jesteśmy niezwykle dumni. Dodatkowo o naszej renomie stanowi fakt, że w naszych oddziałach załatwiane są nie tylko potrzeby finansowe członków Unii. Jeśli jest taka potrzeba, udzielamy członkom PSFCU informacji i kierujemy ich do różnych instytucji, gdzie mogą swój problem rozwiązać. W każdym naszym oddziale można skorzystać z usług notarialnych.
Ja też często bywam w tym oddziale i korzystam z Waszych usług. Widzę tu wielu naszych rodaków, ale czy macie również klientów innych narodowości?
– Otwarci jesteśmy na wszystkich, nie ma żadnych barier. Aktualnie mamy sporą grupę klientów z Ukrainy, a także ze Słowacji. W okresie, kiedy przyjeżdżało do Stanów Zjednoczonych dużo uchodźców z Ukrainy, liczba członków PSFCU zdecydowanie wzrosła. To byli ludzie, którzy potrzebowali odnaleźć się w nowym kraju. Wielu z tych uchodźców znalazło pracę w okolicznych polskich sklepach czy firmach. Otwierają u nas konta i dostają pierwszą kartę kredytową. To są naprawdę mili i otwarci ludzie, stąd też z przyjemnością obsługujemy ich w naszym oddziale.
Z naszych usług korzysta też coraz więcej Amerykanów i Latynosów. Jako oddział aktywnie uczestniczymy w wydarzeniach lokalnej społeczności. To przynosi pozytywne efekty. Przez lata zbudowaliśmy silną więź z lokalną społecznością różnych narodowości. Nie ma granic. Staramy się być wszędzie tam, gdzie możemy zrobić coś dobrego. Widać nas w polskich szkołach, ale też w szkołach amerykańskich – na przykład w Garfield High School, na boiskach szkolnych, na Turnieju Kazimierza Deyny, na Balu Sportowca, na różnych piknikach. To sprawia, że ludzie różnych narodowości dowiadują się, że w sąsiedztwie jest Polsko-Słowiańska Federalna Unia Kredytowa i warto korzystać z jej usług. Osoby posiadające wiedzę o zaletach posiadania konta w Unii Kredytowej, przychodzą do nas i zostają naszymi członkami. Bywają sytuacje, że przeszkadza bariera językowa, ale współcześnie nie stanowi to problemu.
Mieliśmy ostatnio problem z dogadaniem się z klientem z Peru, który chciał założyć konto, a nie mówi po angielsku. Nikt z naszej załogi nie mówi po hiszpańsku, więc pomógł nam tłumacz.
Jestem zachwycona faktem, że pracownicy mojego oddziału bardzo się starają, aby pomóc każdemu członkowi Unii i dbają o jego satysfakcję i zadowolenie. Poziom obsługi kienta w Unii jest i zawsze był na najwyższym poziomie. To wyróżnia nas na tle instytucji finansowych. W ciągu roku zapraszamy naszych członków na wiele artakcyjnych imprez. W Unii można poczęstować się pączkiem w Tłusty Czwartek, zabrać do domu piękne koperty na pieniężne prezenty, zrobić sobie zdjęcie ze Świętym Mikołajem. To piękna tradycja, co roku nasz oddział odwiedza Święty Mikołaj. Wtedy rodzice przyjeżdżają z dziećmi, bo Mikołaj wręcza im prezenty i robi sobie z nimi zdjęcia. To jest ważna atrakcja nie tylko dla dzieci. Babcie i dziadkowie też robią sobie zdjęcia z Mikołajem. Mamy członków, którzy posiadają imponujące albumy z fotografiami z każdego roku!
Pracownicy Naszej Unii z przyjemnością uczestniczą w różnych imprezach. W sezonie letnim najczęściej są to liczne pikniki i festiwale. Nasi członkowie odwiedzają stanowisko PSFCU z wielkim entuzjazmem, co jest szczególnie miłe. Sympatyczne są również pozdrowienia. Często się zdarza, że któraś z pań czy ja jesteśmy w sklepie lub w kościele, i nagle słyszymy: „O, pani z Unii, dzień dobry“.
Jak liczna jest załoga waszego oddziału?
– W tej chwili, wraz ze mną, w oddziale pracuje 11 osób. Nasz oddział jest ulokowany blisko centrum operacyjnego Unii w Fairfield. Przypominam o tym, bo bardzo dużo moich współpracowników jest promowanych do różnych departamentów w centrum operacyjnym. Często podkreślam, że jestem pośrednikiem, który odpowiednio przygotowuje ludzi, aby mogli awansować na wyższe stanowiska. Ostanią osobą, która awansowała, jest Małgorzata Łapińska – w poniedziałek, 13 lutego, została menedżerem pobliskiego oddziału Unii w Clifton.
A czy są osoby, które pracują w tym oddziale od momentu jego otwarcia?
– Jest to tylko jedna osoba – Elżbieta Lysomirski, która pracuje jako head teller, czyli główny kasjer. Z większością obecnych pracownic ja przeprowadzałam rozmowę kwalifikacyjną i ja je zatrudniałam.
Mam świadomość, że pełnienie funkcji menedżera może być dla Pani powodem do dumy, ale to też duża odpowiedzialność, bo kryje się za tym mnóstwo obowiązków. O której godzinie melduje się Pani w oddziale? Jak wygląda Pani dzień pracy?
– Nasz oddział jest otwarty od godziny 11 do 7 wieczorem od poniedziałku do piątku, a w sobotę od godziny 9 do 2 po południu. Ja i pracownice oddziału jesteśmy tutaj odpowiednio wcześnie przed otwarciem, aby przygotować się do pracy. Zawsze mamy spotkanie, podczas którego dokonujemy analizy dnia poprzedniego i przygotowujemy się do pracy w danym dniu. Obsługujemy dwa bankomaty, więc sprawdzamy, czy pracują sprawnie. Otrzymujemy raporty z centrum operacyjnego. Jeśli widzimy, że klient ma jakieś problemy ze swoim kontem, na przykład ma za mało gotówki na koncie na pokrycie czeku czy automatycznej płatności, staramy się z nim skontaktować, aby wyjaśnić, o co chodzi i jak możemy mu pomóc.
Każdy dzień jest inny. Cała nasza załoga robi wszystko, aby członkowie PSFCU byli zadowoleni. Osoby posiadające konta w Naszej Unii mają świadomość, że oferujemy konkurencyjne produkty, dlatego wielu członków, obok podstawowych kont oszczędnościowych, posiada konta czekowe z kartami debetowymi, kary kredytowe, pożyczki samochodowe, personalne, kredyty hipoteczne. Ten sam szereg usług oferujemy biznesom. Obsługa kont oraz informowanie członków PSFCU o rozmaitych możliwościach to lwia część naszego dnia pracy.
Jeszcze kilka lat temu klient musiał przyjść do oddziału, aby załatwić wszystkie swoje sprawy. Dzisiaj już nie ma takiej konieczności. Poprzez bankowość mobilną można wpłacić czek na konto. Internetowa bankowość umożliwia płacenie rachunków, można też dokonać przelewu między kontami i wiele osób z tej możliwości korzysta. Dostęp do najnowszych technologii sprawia, że nie odstajemy od dużych, konkurencyjnych banków. Wiele osób w dalszym ciągu jednak woli przyjść do oddziału i osobiście dokonać wpłaty czeku czy innej transakcji. Zatem łączymy w naszych usługach tradycję oraz nowoczesność, co nasi członkowie bardzo cenią.
Mówiąc o bankowości internetowej oraz mobilnej warto podkreślić fakt, że mamy również sporo klientów, którzy mieszkają w innych stanach oraz w Polsce. Korzystanie z pełnego wachlarza usług PSFCU umożliwia im bankowość mobilna i internetowa. Niezwykle miłe jest jednak to, że nadal pamiętają o swoim rodzimym oddziale, dzwonią do nas, wysyłają kartki, a także odwiedzają przy okazji wizyty w USA.
Zapewne dzieje się tak dlatego, że najnowsze technologie nie uwolnią nas od wszystkich problemów, a tych nie brakuje. Z jakimi styka się Pani najczęściej? Mam na myśli zarówno te problemy, jakie pojawiają się w pracy, jak i te, z którymi zgłaszają się do Pani klienci.
– Bardzo częste stały się próby dokonywania oszustw finansowych. Najczęściej jest to fałszywy czek lub nielegalna transakcja na karcie kredytowej bądź debetowej. Młodzi ludzie często otrzymują drogą internetową oferty pracy lub fałszywe czeki. Ostrzegamy więc klientów i radzimy, aby chronili prywatne informacje i nikomu ich nie udzielali. Powinni strzec jak oka w głowie swojego numeru Social Security, numeru konta bankowego czy PIN do karty debetowej. Jeśli określone osoby taką informację zdobędą, to potem trudno jest pozbyć się problemów. Trzeba naprawdę się pilnować, aby nie paść ofiarą oszustów.
Na początku stycznia 2023 roku Unia zakończyła kolejną edycję akcji charytatywnej „Świąteczny Uśmiech Dziecka“. W lutowym miesięczniku „Nasza Unia“ podano informację, że uzbierano 127 290 dolarów. Pieniądze te zostaną przeznaczone na pomoc hospicjom dziecięcym w Polsce oraz potrzebującym dzieciom w USA. Ile uzbieraliście w oddziale w Garfield?
– Uzbieraliśmy ponad 15 tysięcy dolarów. Pieniądze wpłaciło 818 osób. Nasi klienci są zawsze bardzo hojni i nie żałują pieniędzy, aby pomóc potrzebującym. Pieniądze te zostaną przekazane dla Children Smile Foundation w Nowym Jorku oraz trzech hospicjów w Polsce: Hospicjum dla Dzieci w Łupkowej koło Łodzi, Hospicjum Nadzieja w Toruniu i Hospicyjnego Domu Aniołków w Kępie Zaleszańskiej. To już była 9. edycja zbiórki pieniędzy na hospicja.
Kilka lat temu na parkingu przed Waszym oddziałem wielokrotnie stawały ambulanse służby medycznej i można było skorzystać z pomocy fachowców, którzy wykonywali badania i doradzali pacjentom, co mają zrobić, aby poprawić stan swojego zdrowia. To działo się dzięki Unii, która współpracowała z władzami Bergen County. Czy jest szansa na to, aby członkowie Unii znowu mogli skorzystać z takiej pomocy medycznej?
– Akcja prowadzona była przez trzy lata, a po raz pierwszy została zorganizowana w 2017 roku. Nazywała się „Bezpłatne Badania. Przyjeżdżamy!“. Jej organizatorem były władze Bergen County, a dokładnie Bergen County Cancer Education & Early Detection Program (CEED). Oczywiście my, jako oddział, wszystko uzgadnialiśmy i przygotowywaliśmy z osobami, które prowadziły tę akcję. Przyjeżdżał ambulans i pielęgniarki z Horizon Blue Cross Blue Shield of New Jersey wykonywały bezpłatne badania, między innymi: ciśnienia krwi, poziomu cukru i cholesterolu. Dla wielu naszych klientów mieszkających w powiecie Bergen, którzy nie mieli żadnego ubezpieczenia zdrowotnego, to była wielka pomoc. Dzięki tym badaniom dowiadywali się, że czas pójść do lekarza.
Pandemia koronawirusa zahamowała tę akcję. Zapytaliśmy władze Bergen County Health Department, czy jest możliwe jej wznowienie. Tak, zostanie zorganizowana następna akcja. Będą to profesjonalne badania, ale już nie w ambulansie, tylko w placówkach zdrowotnych: Valley Hospital, Englewood Hospital i Bergen County Health Center. Będą to detaliczne badania, bez żadnych opłat. Ale trzeba będzie wcześniej zadzwonić i umówić się na wizytę. Wiem, że będzie możliwość poproszenia o bezpłatny transport do danej placówki na badania. Cancer Education & Early Detection Program (CEED) umożliwi kobietom badania piersi, będą też robione badania ciśnienia krwi i poziomu cholesterolu. Z badań będą mogły skorzystać kwalifikujące się osoby, które nie mają ubezpieczenia zdrowotnego. Szczegółowe informacje na temat akcji będą dostępne w naszym oddziale. Natomiast jeśli Bergen County Health Department znajdzie fundusze, to będę się starała, aby ambulans znowu przyjeżdżał do naszego oddziału i aby na miejscu pielęgniarki robiły badania dla członków Unii.
Unia jest dobrze znana nie tylko wśród Polonii. Zapewne to, że świadczycie różne, szerokie usługi, przyciąga wielu klientów. Proszę powiedzieć, kto może zostać członkiem Unii i jakie musi spełnić warunki?
– Członkiem Naszej Unii może zostać osoba, która należy do jednej z organizacji sponsorujących PSFCU. Tych organizacji jest dziesięć: Centrum Polsko-Słowiańskie (Brooklyn, NY), Polska Fundacja Kulturalna w Clark, NJ, Polonia of Long Island, Inc. (Copiague, NY), Centrala Polskich Szkół Dokształcających (Brooklyn, NY), Komitet Parady Pamięci Generała Pułaskiego (Brooklyn, NY), Związek Klubów Polskich w Stanach Zjednoczonych (Chicago, IL) lub Związek Podhalan w Ameryce Północnej (Chicago, IL), Fundacja Kościuszkowska (Nowy Jork, NY), Fundacja Kopernikowska (Chicago, IL), Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce (Nowy Jork, NY).
Zapraszamy wszystkie osoby, które chciałyby założyć konto i stać się członkiem PSFCU, służymy naszą pomocą.
Rozmawiał Janusz M. Szlechta