29 grudnia 1928 r. z połączenia prywatnych firm Aerolot, Aero oraz Śląskiego Towarzystwa Lotniczego powstały Polskie Linie Lotnicze LOT. Przewoźnik rozpoczął działalność 1 stycznia 1929 r. W pierwzszym roku swojej działalności LOT przewiózł 16 428 pasażerów.
W chwili odzyskania niepodległości przez Polskę, na jej ziemiach znajdowało się kilka lotnisk wojskowych, które pozostawiły zaborcze państwa. W Warszawie funkcjonowało zbudowane przez Rosjan w 1910 r. lotnisko na Polu Mokotowskim oraz poniemieckie lotnisko polowe na Czerniakowie. Pod Lwowem działało wojskowe lotnisko w Lewandówce, do listopada 1918 r. używane przez Austriaków. 6 stycznia 1919 r. wielkopolscy powstańcy zdobyli niemieckie lotnisko wojskowe Poznań-Ławica.
„Nie byłoby w Polsce cywilnego lotnictwa komunikacyjnego, gdyby nie szeroko pojęty biznes. Chodziło o szybką komunikację pomiędzy Poznaniem, a Wolnym Miastem Gdańsk. Znaczenie lotniska Ławica było kluczowe. W 1921 r. powstała tam pierwsza w Polsce cywilna linia lotnicza Aero-Targ. W tym samym roku zorganizowano pierwsze Targi Poznańskie. W 1925 r. zyskały one status międzynarodowego wydarzenia, cztery lata później zorganizowano Powszechną Wystawę Krajową w Poznaniu, prezentującą dorobek 10 lat niepodległej Rzeczypospolitej” – powiedział PAP historyk lotnictwa i wykładowca w Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno-Ekonomicznej im. ks. Markiewicza w Jarosławiu, dr Andrzej Olejko.
„Ponad sto lat temu loty pasażerskie były bardzo drogie i dostępne wyłącznie dla elit. Na ten rodzaj komunikacji mogli pozwolić sobie ci, którzy musieli poruszać się naprawdę bardzo szybko – gdzie liczyła się każda minuta, a koszty nie odgrywały takiej roli – biznesmeni, wysokiej rangi urzędnicy państwowi i oficerowie, czasem – zamożni turyści” – wyjaśnił.
10 maja 1921 r. powstało towarzystwo lotnicze Aero-Targ, które organizowało pierwszą polską linię lotniczą z Poznania do Warszawy. W latach 1922-25 działała Polska Linja Lotnicza Aerolloyd, przekształcona w Aerolot.
W 1922 r. uruchomiono lotnisko Lwów-Skniłów. Kilkanaście miesięcy później powstała Cywilna Stacja Lotnicza Kraków-Rakowice. 10 lipca 1925 r. otwarto lotnisko Rumia-Zagórze i Port Lotniczy Gdynia (1935). W 1925 r. pierwsze samoloty wystartowały z lotniska Łódź-Lublinek. Przed 1928 r. powstało lotnisko Katowice-Muchowiec. 17 sierpnia 1932 r. zainicjowano cywilne przewozy pasażerskie na wileńskim lotnisku Porubanek.
„Komunikację pomiędzy Warszawą, Poznaniem i Łodzią obsługiwało towarzystwo lotnicze Aero Sp. z o.o. Już w 1927 r. Departament Lotnictwa Cywilnego w Ministerstwie Komunikacji przygotował projekt utworzenia narodowych linii lotniczych. 29 grudnia 1928 r. rozpoczęły działalność +Linje Lotnicze LOT sp. z o.o+, bo taka była oryginalna pisownia nazwy narodowego przewoźnika. W kolejnych latach przyjęto współczesną pisownię słowa +linie+” – wyjaśnił dr Andrzej Olejko. W pierwszym roku działalności LOT przewiózł 16 428 pasażerów.
1 stycznia 1929 r. zainaugurowano regularne loty z Warszawy do Bydgoszczy i Katowic. Polskie Linie Lotnicze LOT stały się pełnoprawnym członkiem Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych IATA i otrzymała oznaczenie kodowe LO. 86 proc. kapitału należało do Skarbu Państwa, a pozostałe 14 proc – do samorządów województw śląskiego, bydgoskiego i poznańskiego. LOT był spółką z ograniczoną odpowiedzialnością o kapitale zakładowym w wysokości ośmiu milionów złotych.
Znak graficzny Linii Lotniczych Lot – stylizowaną sylwetkę żurawia w locie zaprojektował grafik i plakacista Tadeusz Gronowski. „Podobnie jak w innych jego pracach, LOT-owski żuraw odznacza się zredukowaną do płaskich płaszczyzn, uproszczoną formą. To żuraw ze wszech miar nowoczesny, bo i takie było założenie projektu. Gronowski stawia na prostotę i czystość przekazu, jego logo jest nieprzegadane, a jednocześnie zapada w pamięć. Sylwetka żurawia dotyka okręgu samymi czubkami skrzydeł, dzioba i ogona, dodając całości lekkości i finezji. Logo na tyle mocno zdołało zakorzenić się w świadomości odbiorców, że podjęte niedawno próby jego unowocześnienia spotkały się z ostrym protestem zarówno ze strony pracowników, jak i użytkowników linii lotniczych LOT” – pisała w 2015 r. Agata Morka na portalu Culture.pl.
Kluczowym polskim portem lotniczym było lotnisko Warszawa-Okęcie. Koszt budowy macierzystego lotniska LOT przekraczał 10 mln złotych i był jedną z największych inwestycji w międzywojennej stolicy. Uroczysta inauguracja odbyła się 29 kwietnia 1934 r. w obecności prezydenta RP, Ignacego Mościckiego.
Jeszcze przed oddaniem Okęcia do użytku, w pobliżu funkcjonowały Polskie Zakłady Škoda, które montowały silniki lotnicze firm Lorraine, Wright i Jupiter. Lotnisko obsługiwało loty do 6 miast w Polsce i 17 za granicą. Na początku 1929 r. samoloty LOT realizowały połączenia tylko z Brnem i Wiedniem, a w kolejnych miesiącach także z Atenami, Bukaresztem, Sofią, Tallinem, Helsinkami, Berlinem i Salonikami, a pod koniec lat 30. także z Bejrutem, Londynem i Paryżem.
Dyrektorem PLL LOT był mjr. pil. Wacław Makowski. „Nie był wyłącznie administratorem, którzy wydaje tylko polecenia. Był lotnikiem z krwi i kości, prawdziwym +ojcem LOT-u+ i, obok Tomasza Turbiaka – pierwszego dyrektora linii, jednym z najważniejszych organizatorów nowej linii” – ocenił Olejko.
W sierpniu 1937 r. bilet Warszawa-Ateny kosztował 335 zł – więcej niż miesięczne uposażenie wykwalifikowanego robotnika czy nauczyciela. Za lot na trasie Warszawa-Berlin należało zapłacić 105 zł. Najtańszą z ówczesnych ofert polskiego przewoźnika był lot z Warszawy do Krakowa – 40 zł. Z kolei bilet do Lyddy (ówczesna Palestyna, obecnie Lod w Izraelu) wyceniono na 780 zł. Bilety powrotne były o 20 proc. tańsze. W cenie biletu był bagaż podręczny do 15 kg i dowóz autobusem na lotnisko. LOT dopuszczał palenie tytoniu na pokładzie. W przedwojennych folderach reklamowych widoczni są pasażerowie z papierosami w ustach.
Na początku flota LOT liczyła 21 samolotów. Były to importowane z Holandii Fokkery F.VIIa/1m i niemieckie Junkersy F 13.
Użytkowano również polskie samoloty PWS-24, PWS-54 oraz RWD-5. W połowie lat 30. do floty trafił Junkers Ju-52/3m oraz zakupione w Stanach Zjednoczonych samoloty Douglas DC-2 B, Lockheed L-10 Electra oraz Lockheed L-14H Super Electra.
„Lockheedy i trzy DC-2 były maszynami niezwykle nowoczesnymi. Po udanym locie załogi majora Makowskiego przeprowadzającym ostatniego Lockheeda L-14H z fabryki do kraju z Burbank w USA przez Nowy Jork, Rio de Janeiro, Natal, Dakar, Tunis i Rzym do Warszawy na przełomie maja i czerwca 1938 r. słychać było głosy o potrzebie rozpoczęcia lotów transatlantyckich, ale nie udało się zrealizować tego ambitnego projektu. Nie udało się wprowadzić do użytku konkurencyjnego dla Lockheedów polskiego samolotu komunikacyjnego PZL-44 Wicher” – wskazał dr Olejko.
„Chcemy latać na sprzęcie produkcji własnej, ale potrzebujemy pomocy materialnej” (…) i jeżeli PZL sprzeda Wichra po cenie Lockheeda to chętnie go zakupimy” – powiedział podczas konferencji prasowej tuż po powrocie z Kalifornii mjr Makowski.
1 września 1939 r. LOT posiadał 26 samolotów, w tym 18 maszyn rejsowych. Personel liczył 694 pracowników, w tym 25 pilotów oraz 37 osób z obsługi pokładowej. Kilkanaście maszyn ewakuowano do Rumunii, pozostałe uległy zniszczeniu podczas ataków Luftwaffe na Okęcie.
W 1945 r. LOT wznowił działalność. Dekadę później świętowano milionowego pasażera. Era lotów transatlantyckich do USA i Kanady rozpoczęła się w 1972 r. wraz z wprowadzeniem sowieckich samolotów Ił-62/62 M. Najdaldszym dystansem polskich linii było połączenie Warszawa-Singapur (9413 km).
Do końca lat 80. flotę przewoźnika tworzyły maszyny sowieckiej produkcji. W 1989 r. zakupiono pierwsze Boeingi 767-200ER i 767-300ER. Od 2012 r. LOT jako pierwszy przewoźnik w Europie użytkuje m.in. osiem samolotów Boeing 787 Dreamliner.
„W latach 70. kadłuby samolotów LOT polakierowano na biało. Pojawił się także napis LOT z przodu, tuż za kabiną pilotów. Sylwetkę żurawia wpisano w środek litery +O+. W 2018 r. wprowadzono specjalne malowanie kadłubów z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości” – przypomniał historyk.
31 marca 2020 r. lotowski Dreamliner odbył najdłuższy lot w historii – przelot z Okęcia na Aeropuerto Internacional Ministro Pistarini de Ezeiza w Buenos Aires (ponad 12 tys. km) trwał 14 godzin 55 minut. W 2022 r. samoloty LOT przewiozły około ośmiu milionów pasażerów. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/