Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę wieczorem opublikował nagranie, na którym m.in. dziękuje prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie za to, że wyruszył w podróż po krajach Europy, by wspierać europejską perspektywę Ukrainy.
„Jestem wdzięczny prezydentowi Polski Andrzejowi Dudzie, przyjacielowi wszystkich Ukraińców, za to, że wyruszył teraz w specjalną podróż po krajach Europy, by popierać europejską perspektywę naszego państwa” – powiedział Zełenski na nagraniu. (https://t.me/V_Zelenskiy_official/1977)
Jak dodał, w czerwcu Ukraina „ma otrzymać decyzję” w sprawie swej kandydatury do UE. „I wszyscy nasi przyjaciele, dyplomaci pracują teraz nad tym” – wskazał prezydent.
Prezydenci Polski i Słowacji – Andrzej Duda i Zuzana Czaputova – w środę i czwartek mieli wspólnie odwiedzić Portugalię i Włochy, aby przekonywać do jak najszybszego przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE; mieli także udać się w piątek do Rumunii na szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki. Prezydent Słowacji nie może jednak towarzyszyć prezydentowi Dudzie podczas wizyt z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa.
Na opublikowanym w środę wieczorem nagraniu prezydent Ukrainy przypomniał, że równo 10 lat temu zaczęły się mistrzostwa Europy w piłce nożnej, Euro-2012. „Równo 10 lat temu tego dnia rozpoczęło się Euro-2012. (…) Ceremonia otwarcia była w Warszawie, a zamknięcia w Kijowie. Mecze odbywały się w różnych miastach naszych dwóch krajów, w tym w Doniecku na +Arenie Donbas+. Minęło tylko 10 lat, a wydaje się, że to było w innym świecie” – powiedział Zełenski na nagraniu.
Zaznaczył, że 10 lat temu ukraiński Donieck był „silnym, dumnym i rozwiniętym miastem”. „A potem przyszła Rosja” – dodał.
Szef ukraińskiego państwa oznajmił, że tylko powrót Ukrainy, ukraińskiej flagi i ukraińskiego prawa – co, jak oświadczył, na pewno nastąpi – będzie oznaczać dla tych miejsc powrót „normalnego życia”.
Donieck od 2014 roku jest pod kontrolą wspieranych przez Rosję separatystów.
Prezydent Zełenski poinformował także, że obecnie w znacznej mierze w Siewierodoniecku, gdzie toczy się ciężka, zażarta bitwa, decyduje się los ukraińskiego Donbasu.
Szef państwa powiedział na nagraniu, że „Siewierodonieck jest epicentrum sprzeciwu w Donbasie”. „Bronimy naszych pozycji. Zadajemy wrogowi znaczne straty” – zapewnił. „To bardzo zażarta bitwa, bardzo ciężka. Chyba jedna z najcięższych od początku tej wojny” – powiedział Zełenski. W jego ocenie w znacznym stopniu decyduje się teraz tam los Donbasu. (PAP)
ndz/ ap/