Kapsuła przyczepiona do rakiety New Shepard firmy Blue Origin Jeffa Bezosa musiała w poniedziałek awaryjnie lądować w wyniku awarii rakiety w trakcie lotu. Na pokładzie kapsuły nie było ludzi.
Do awarii doszło około minuty po starcie rakiety, kiedy silnik New Shepard zaczął wyraźnie słabnąć. Kapsuła odłączyła się od rakiety i za pomocą własnego napędu poszybowała w górę, po czym wylądowała.
„System ucieczki zachował się zgodnie z tym, jak został zaprojektowany” – napisano na stronie Blue Origin. Przyczyna awarii jest nieznana, podobnie jak dokładny los samej rakiety, która dotąd samodzielnie lądowała na miejscu startu.
Na pokładzie kapsuły – zwykle używanej do wynoszenia kosmicznych turystów na granicę przestrzeni kosmicznej – było 36 ładunków, w tym m.in. eksperymenty naukowe sponsorowane przez NASA oraz pocztówki od uczniów szkół. Był to 23. lot rakiety New Shepard i pierwszy lot przenoszący ładunki od prawie roku. Jak dotąd przeprowadzono sześć komercyjnych lotów z ludźmi na pokładzie.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mal/