Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariuszy policji New Jersey Transit udało się uratować życie 3-letniego chłopca. Dziecko zaczęło dusić się w prywatnym autobusie na stacji Trenton. Policjanci usłyszeli wołanie o pomoc i przystąpili do akcji.
„Baby, baby, baby!” – krzyczała osoba stojąca w drzwiach autobusu, podczas gdy inna osoba podawała wiotkie ciało 3-letniego chłopca policjantom z New Jersey Transit.
Drogi oddechowe dziecka były zablokowane, w związku z czym funkcjonariusze od razu przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Akcja trwała przez dłuższą chwilę. Zdając sobie sprawę z tego, że 3-latek będzie potrzebował bardziej profesjonalnej pomocy medycznej, funkcjonariusz K-9 Timothy Geoghegan wsadził dziecko do swojego radiowozu i ruszył do szpitala. W międzyczasie drugi policjant, sierżant Michael Filandro, dalej wykonywał masaż serca chłopca na tylnym siedzeniu pojazdu.
„Zostań ze mną. Zostań ze mną ok, kolego?” – powtarzał Filando do chłopca, co zostało uwiecznione na dramatycznym nagraniu.
Nim policjanci dojechali do szpitala 3-latek znów zaczął oddychać. „Udało się! W porządku! Dobra robota!” – powiedział Filando, wyraźnie odczuwając ulgę.
Za błyskawiczną i pewną reakcję pochwalił policjantów ich departament. Wśród zaangażowanych w uratowanie 3-latka wymieniono także porucznika Marka Frenzela oraz funkcjonariuszy Roberto Tavaresa i Michaela Viraga.
Red. JŁ