Chłopiec zapukał do sąsiadów w poszukiwaniu przyjaciół. To nagranie podbiło TikToka

Gnębiony przez rówieśników chłopiec z Teksasu zapukał do drzwi sąsiadów w poszukiwaniu przyjaciół. Zapytał właściciela, czy nie zna dzieci w wieku 11-12 lat, z którymi mógłby się zaprzyjaźnić. Poruszony jego historią sąsiad skonsultował sprawę z żoną i razem postanowili zorganizować zrzutkę na GoFundMe, aby pomóc chłopcu zainteresować nim inne dzieci – żeby mógł mieć przyjaciół. Nagranie z kamery dzwonka, na którym zarejestrowano rozmowę chłopca z właścicielem domu, zostało udostępnione na TikToku i błyskawicznie stało się viralem.

Ten TikTokowy klip obejrzano już ponad 60 mln razy w ciągu zaledwie 3 dni! Na nagraniu widać, jak Shayden Walker nerwowo człapie po schodach domu jego sąsiada w Amarillo, w Teksasie. Dzwoni do drzwi, po czym otwiera mu Brennan Ray – właściciel domu. “Co jest, młody?” – pyta Walkera Ray.

“Cześć. Chciałem tylko sprawdzić, czy znasz jakieś dzieci w wieku około 11 lub 12 lat, bopotrzebuję przyjaciół. Naprawdę bardzo” – powiedział Walker, spoglądając na ziemię. Zaraz potem Ray wskazuje dom w głębi ulicy, w którym mieszka kilkoro dzieci.

“No cóż, nie są już moimi przyjaciółmi, bo mnie dręczą” – mówi Walker, po czym pyta Raya, czy on ma jakieś dzieci. Sąsiad odpowiada, że ma 2-letniego syna. Informacja bardzo ucieszyła chłopca.

“To świetnie. Szczerze mówiąc, uwielbiam dwulatki. To po prostu najsłodsze istoty, jakie kiedykolwiek widziałem” – powiedział Walker dodając, że “kiedyś miał” 2-letnią siostrę. Na koniec Walker przedstawia się Rayowi a ten deklaruje, że przywita się z nim, kiedy będą mijali się w okolicy.

“Miłego dnia” – mówi chłopiec przed odejściem.

Film z całej rozmowy trafił na TikToka. Korzystając ze swoich zasięgów, Ray oraz jego żona postanowili uruchomić zbiórkę na GoFundMe, aby pomóc chłopcu. Ku ich ogromnemu zaskoczeniu, cel zrzutki został przekroczony kilku krotnie – z planowanych 7000 dolarów nagle zrobiło się 37 000! Wszystkie fundusze trafią do rodziny Walkera.

“Dziękujemy wszystkim za hojność i życzliwość! Spodziewaliśmy się wsparcia ze strony tej społeczności, ale jesteśmy zszokowani i zdumieni tym, jak wszyscy okazali wsparcie dla Shaydena” – napisała para na stronie GoFundMe. “Zdecydowaliśmy się wyłączyć darowizny na czas kontaktu z jego rodziną, ale do tego czasu wszystkie środki pozostaną na koncie GoFundMe. Będziemy was informować na bieżąco. Dziękujemy! #kindnessmatters”

(Źródło: New York Post)