Meksykańskie władze wyraziły w sobotę zaniepokojone napływającą do tego kraju, mimo wzmocnionych ostatnio kontroli, wysoką liczbą zagranicznych migrantów bez ważnych wiz, korzystających z usług biur podróży, które nie posiadają odpowiednich uprawnień wizowych.
Niektóre, jak podała hiszpańska agencja EFE, niekiedy za opłatą nawet czterdziestu tysięcy dolarów, obiecują fałszywe usługi, takie jak bezpieczna podróż bez przeszkód przez Meksyk do USA i przekroczenie – bez wiz i bez obawy deportacji – granicy Stanów Zjednoczonych w Tijuanie.
Z ich ofert, przed którymi ostrzegł dyrektor meksykańskiego Krajowego Instytutu Migracji David Perez Tejada, korzysta przeciętnie trzystu cudzoziemców dziennie, a osiem tysięcy miesięcznie.
Poinformował on, że w ten sposób nielegalni migranci, z których znaczna część pochodzi z ubogich krajów Ameryki Środkowej, docierają do meksykańskiego miasta granicznego Tijuana aby tam przejechać granicę Stanów Zjednoczonych, ale często jej przekroczenie bez wizy się nie udaje.
Przykładowo opłata od przybywających z Uzbekistanu może wynosić do 40 000 dolarów, dla Chińczyków- do 20 000, dla obywateli krajów Ameryki Środkowej – 7 000 dolarów, a dla Ekwadorczyków – 10 000 dolarów.
Przedstawiciel meksykańskiego Urzędu Migracyjnego Perez Tejada wyjaśnił, że wbrew ofercie niektórych biur podróży nie należy podejmować próby przekroczenia granicy Stanów Zjednoczonych bez ważnej wizy.
„Najwięcej ludzi, którzy wybierają tę drogę dotarcia do Stanów Zjednoczonych, to obywatele Uzbekistanu i Chin” – dodał Tejada. (PAP)
ik/ jm/