3-letni chłopiec zmarł w sobotę po południu po tym, jak wypadł z balkonu wieżowca na Manhattanie.
Jak podaje nowojorska policja, zgłoszenie wpłynęło około godziny 11. Zdarzenie miało miejsce w budynku przy Third Avenue w pobliżu East 12rd Street w Harlemie.
Dziecko wypadło z 29. piętra budynku, na rusztowanie w okolicy 3. piętra.
Na miejscu pojawiło się EMS, które przetransportowało chłopca do Harlem Hospital. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować.
Na miejscu prowadzone jest postępowanie wyjaśniające. Nie wiadomo w jaki sposób chłopiec wyszedł z mieszkania.
Zgodnie z prawem Nowego Jorku, jeżeli budynek ma więcej niż trzy piętra, właściciel zobowiązany jest do zainstalowania specjalnych osłon w oknach, jeżeli w lokalu mieszka dziecko poniżej 10. roku życia. Nie wiadomo jednak, czy w tym mieszkaniu znajdowały się takie zabezpieczenia.