W 2023 roku portfele milionów amerykańskich emerytów wzbogacą się o dodatkowe fundusze. Wszystko dzięki podwyżce zasiłków – wynoszącej 8,7 procent – wymuszonej przez inflację.
Aleksandra Słabisz
W 2023 roku portfele milionów amerykańskich emerytów wzbogacą się o dodatkowe fundusze. Wszystko dzięki podwyżce zasiłków – wynoszącej 8,7 procent – wymuszonej przez inflację.
To największy wzrost świadczeń wypłacanych przez Social Security od 40 lat. Wyższa podwyżka, w wysokości 11,2 procent, została wprowadzona w 1981 r., a jeszcze wyższa – 14,3 procent w 1980. Kolejne nie przekraczały 8 procent, a były też lata, takie jak 2010-11 i 2016, gdy podwyżek w ogóle nie było ze względu na niską inflację. Podwyżki bowiem wynikają z tzw. COLA (cost-of living adjustment), czyli wyrównania inflacyjnego.
Świadczenia Social Security pobiera około 70 milionów Amerykanów – od emerytów przez osoby niepełnosprawne po dzieci.
Emeryci przeciętnie otrzymają 146 dolarów więcej w każdym miesiącu, a średnia emerytura podskoczy do 1827 dolarów. Zaś najwyższa emerytura w Ameryce wzrośnie z 3345 dolarów do 3627 miesięcznie.
Osoby na rencie inwalidzkiej uzyskają 119 dolarów miesięcznie więcej, a ich średni zasiłek wyniesie 1483 dolary. Natomiast Amerykanie otrzymujący Supplemental Security Income będą otrzymywać 73 dolary miesięcznie więcej niż w tym roku.
Co więcej, emeryci płacić będą też 3 procent, czyli 5,20 dol., mniej za Medicare Part B, która to opłata zazwyczaj jest odliczana bezpośrednio od czeków Social Security. Czyli zamiast 170,10 dol. beneficjenci Medicare Part B płacić będą 164,90 dol.
“Seniorzy wyprzedzą inflację w przyszłym roku. Po raz pierwszy od 10 lat ich świadczenia pójdą w górę, a opłaty za Medicare w dół” – powiedział prezydent Joe Biden.
Podwyżka świadczeń wejdzie w życie w styczniu 2023 roku, lecz do poszczególnych osób docierać będzie w różnych terminach. Administracja Social Security będzie dokonywać podwyższonych wypłat opierając na datach urodzenia odbiorców.
*
W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny wzrosły o 8,2 proc. i wcale nie wykazują tendencji spadkowych. We wrześniu wzrosły 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym, po nieco niższym wzroście – 0,1 proc. – w sierpniu.
Wysokie koszty utrzymania domów, ceny benzyny, a przede wszystkim jedzenia pochłaniają dochody wszystkich Amerykanów, najwięcej jednak dając się we znaki osobom utrzymującym się z niezbyt wysokich świadczeń rządowych.
Z jednej strony podwyżka świadczeń to dobra wiadomość w obliczu pędzącej inflacji, z drugiej są obawy, że ich wzrost może nie być wystarczający, by ochronić amerykańskich seniorów czy rencistów przed skutkami inflacji. “Ta podwyżka to nie powód do radości, bo nie pomoże wszystkim, szczególnie jeżeli ceny nadal będą rosły – mówi William Arnone z National Academy of Social Insurance. – Już są przesłanki, że koszty opieki zdrowotnej pójdą drastycznie w górę w przyszłym roku”.
“Renciści, którzy żyją z Social Security, są wdzięczni za to źródło utrzymania, ale z drugiej strony czasem wzrasta we mnie gniew, że tak mało dostaję miesięcznie po latach płacenia składek” – mówi 73-letnia Judy z Nowego Jorku, która pobiera nieco ponad 2300 dolarów miesięcznie emerytury i jest w stanie się utrzymać tylko dzięki pomocy dzieci.
*
Struktura finansowania emerytur amerykańskich pochodzi z lat 30., kiedy to prezydent Franklin D. Roosevelt ustanowił serię programów społecznych i reform, by wyprowadzić kraj z kryzysu i stworzyć sieć zabezpieczeń finansowych dla Amerykanów.
Świadczenia wypłacane przez Social Security finansowane są z podatków od zarobków, uiszczanych przez pracodawców i pracowników. W 2023 r. wzrośnie też wysokość zarobków podlegająca temu podatkowi z 147 tys. dol. w 2022 r. do 160 tys. dol. Bez tego agencja Social Security nie byłaby w stanie sprostać wyższym wydatkom.
Do wyczerpania funduszy może jednak dojść w następnym dziesięcioleciu. Są szacunki, że w 2035 r. rząd nie będzie miał wystarczających funduszy, by wypłacać świadczenia i wypłacać będzie tylko 80 procent zaplanowanych rent i emerytur oraz 90 procent Medicare.
Jak wynika z sondażu Pew Research Center, 57 procent Amerykanów uważa, że zapewnienie ciągłości funduszy w Social Security powinno być priorytetem prezydenta i Kongresu. W Waszyngtonie pojawiły się propozycje reformy tej agencji i funduszu zasiłkowego, ale z żadnej z propozycji nic nie wyniknęło.
Na przykład senator Rick Scott, republikanin z Florydy, zaproponował, aby Kongres wyszedł z propozycją zapewnienia funduszy na Social Security i Medicare, albo zupełnego ich wycofania. Przewodniczący większości Mitch McConnell publicznie skrytykował ten plan, ale Joe Biden wykorzystał go do krytyki republikanów przed połówkowymi wyborami do Kongresu. “Jeśli republikanie w Kongresie będą mieli moc decyzyjną w tej sprawie, to emeryci zapłacą więcej za leki na receptę, a ich zasiłki emerytalne staną pod znakiem zapytania” – stwierdziła sekretarz prasowa Białego Domu Karina Jean-Pierre.