Frekwencja dowodzi historycznej wagi tych wyborów – ocenił w niedzielę szef BBN Jacek Siewiera. Dodał, że w wyborach, pomimo wojny za granicą, rozgrzanych emocji i obaw o możliwe prowokacje, uczestniczyliśmy dumnie, spokojnie i w poczuciu odpowiedzialności za przyszłość ojczyzny.
„Frekwencja dowodzi historycznej wagi tych wyborów. Jako najwyższa w historii III RP jest także zjawiskiem rzadkim w tzw. +starych+ demokracjach Europy. Pomimo wojny za granicą, rozgrzanych emocji i obaw o możliwe prowokacje, uczestniczyliśmy dumnie, spokojnie i w poczuciu odpowiedzialności za przyszłość ojczyzny. Jako Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego dziękuję” – napisał na platformie X (dawniej Twitter) Jacek Siewiera.
Jak przekazał podczas konferencji prasowej po godz. 22. przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak, frekwencja w wyborach jest z dużym prawdopodobieństwem rekordowa. „Przede wszystkim chciałbym podziękować wyborcom, bo można już powiedzieć, że w tej chwili frekwencja prawdopodobnie jest największa w dziejach III RP” – powiedział Marciniak.
Z sondażu exit poll pracowni Ipsos wynika, że PiS w niedzielnych wyborach do Sejmu zdobył 36,8 proc. głosów, KO – 31,6 proc., Trzecia Droga – 13 proc., Lewica – 8,6 proc., a Konfederacja – 6,2 proc. Wszystkie te komitety uzyskały mandaty poselskie: PiS – 200, KO – 163, Trzecia Droga – 55, Lewica – 30, a Konfederacja – 12. Według tego sondażu frekwencja w wyborach wyniosła 72,9 proc.
(PAP)
Autor: Marcin Chomiuk mchom/ mhr/