Kontyngent z Manhattanu gotowy do marszu Piątą Aleją

Wojtek Maślanka

„Na ten dzień czekałam wiele lat – podkreśliła w rozmowie z „Nowym Dziennikiem” Alicja Rubacha, przewodnicząca Komitetu Parady Pułaskiego działającego przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie. – Ten rok jest nie tylko wyjątkowy, ale wręcz wybitny. Pracowałam na to bardzo ciężko, żebyśmy się doczekali momentu, w którym będziemy mieli swojego Wielkiego Marszałka Parady Pułaskiego i w końcu się tego doczekaliśmy” – stwierdziła nasza rozmówczyni, która w działalność społeczną przy najstarszej polskiej parafii na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych zaangażowana jest od dwóch dekad. Pani Alicja dodała, że Piotr Praszkowicz bardzo sobie na ten tytuł zasłużył, podobnie jak tegoroczna marszałek manhattańskiego kontyngentu Monika Jamrożek.

„Jestem przeszczęśliwa także z tego powodu, że na dzisiejszym balu dopisali ludzie, oraz że udało nam się zorganizować bardzo piękną imprezę. Niesamowicie cieszy mnie liczna obecność młodzieży, bo to pokazuje, że nasza praca i działalność ich interesuje – zaznaczyła przewodnicząca manhattańskiego Komitetu Parady Pułaskiego dodając, że jest to dobry znak na przyszłość. – Uważam, że dzisiejszy Bal Marszałkowski jest jednym z najlepszych, jakie mieliśmy tutaj w ciągu ostatnich 20 lat. Jestem niesamowicie dumna z tego, czego dzisiaj doświadczyliśmy” – zapewniła Alicja Rubacha.
Radości nie krył także jej zastępca w komitecie i zarazem przywódca całej tegorocznej Parady Pułaskiego.

„Dla mnie był to podwójny zaszczyt i radość z tego powodu, że jako Wielki Marszałek 2024 dokonałem szarfowania pani Moniki Jamrożek na marszałka Manhattanu. Z drugiej strony jako przedstawiciel Komitetu Parady Pułaskiego przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika oraz współorganizator tego balu cieszę się, że ludzie dopisali, że mieliśmy świetną atmosferę i wszyscy bardzo dobrze się bawili” – podkreślił Piotr Praszkowicz, który poza tym w 2022 roku pełnił funkcję marszałka Manhattanu. Przekazał też – za naszym pośrednictwem – gratulacje piastującej tę funkcję w tym roku Monice Jamrożek oraz tegorocznej Miss Polonii Julii Niwelt.

„Jako Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2024 ogłaszam, że kontyngent z Manhattanu jest gotowy do marszu Piątą Aleją” – zapewnił na zakończenie Piotr Praszkowicz.

Dowodem tego była pierwsza duża impreza związana z tegoroczną Paradą Pułaskiego, czyli Bal Marszałkowski, który był świetnie zorganizowany i przygotowany, a jego uczestnicy byli zachwyceni jego przebiegiem. Wzięło w nim udział około 170 osób, które przez cały czas trwania imprezy świetnie się bawiły. Bardzo miłe wrażenia wyniósł z tego balu wicekonsul Stanisław Starnawski.

„Widać było tutaj wielką radość całej wspólnoty wspierającej kontyngent Parady Pułaskiego działający przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie. Na pewno wpływ na to ma fantastyczna marszałek tego kontyngentu, a przede wszystkim fakt, że całą paradę będzie prowadził Wielki Marszałek Piotr Praszkowicz, działający zarówno w tej parafii, jak i w komitecie” – podkreślił dyplomata. Zwrócił też uwagę na liczny udział młodzieży.

„Ich obecność jest bardzo ważna, bo pokazuje zainteresowanie paradą, i mam nadzieję, że wszyscy również chętnie pojawią się 6 października na Piątej Alei” – dodał na zakończenie rozmowy z „Nowym Dziennikiem”.

Prócz wicekonsula Stanisława Starnawskiego, wśród gości honorowych byli m.in.: reprezentująca Komitet Główny Parady Pułaskiego Jadzia Kopala oraz Maria i Zygmunt Bielscy, menedżer greenpoinckiego oddziału Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej Anna Branas, prezes terenowa Centrali Polskich Szkół Dokształcających Paulina Surowiec, prezes Pulaski Association of Business and Professional Men Robert Tarnawski, a także proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie o. Michał Czyżewski i wikariusz o. Jan Kolmaga.

Licznie także przybyli parafianie, nauczyciele i rodzice związani z działającą tam Polską Szkołą Dokształcającą im. o. Augustyna Kordeckiego, w tym także wiele młodzieży – jej uczniów i absolwentów.

Wszystkich zabawiał niesamowity duet Unique Moments Entertainment, który tworzą saksofonista i zarazem DJ Tomasz Chmielewski oraz skrzypek Sebastian Stopka. Bal Marszałkowski odbył się w sobotę, 13 kwietnia, i miał miejsce w Audytorium parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie.

SZARFOWANIE I KORONACJA
Część oficjalną Balu Marszałkowskiego prowadziła Alicja Rubacha, przewodnicząca Komitetu Parady Pułaskiego działającego przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie. A wszystko rozpoczęło się od odśpiewania hymnów narodowych. Mazurka Dąbrowskiego wykonał Michał Jamrożek, a „The Star-Spangled Banner” Julia Baran. Później nastąpiło powitanie wszystkich gości oraz wygłoszono kilka przemów.

„Tegoroczna Parada Pułaskiego będzie dla naszej parafii wyjątkowa, gdyż w tym roku poprowadzi nas dwóch marszałków z naszego kontyngentu. Pierwszy to Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2024 Piotr Praszkowicz. Jest to dla nas niesamowita duma, że mamy w końcu głównego marszałka z naszej parafii” – podkreśliła prowadząca Alicja Rubacha. Drugą osobą, o której wspomniała, będzie marszałek Manhattanu, którym w tym roku została mianowana Monika Jamrożek.

W swoim przemówieniu przewodnicząca Komitetu Parady Pułaskiego nawiązała też do niedawno zakończonego jubileuszu 150-lecia erygowania parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika, z którą od wielu lat związany jest tegoroczny Wielki Marszałek.

„Jest to dla nas nie tylko ogromne wyróżnienie i zaszczyt, ale i powód do dalszego świętowania. Pragnę przypomnieć, że pierwsza parada wyszła właśnie stąd, z naszej parafii” – dodała Alicja Rubacha.
Głos zabrał także wicekonsul Stanisław Starnawski. W swoim przemówieniu przekazał m.in. zwrócił uwagę, na to, że na czele tegorocznej Parady Pułaskiego – jako jej Wielki Marszałek – stanie przedstawiciel manhattańskiego kontyngentu Piotr Praszkowicz.

„To na pewno jest wielki zaszczyt, na który wasza parafia absolutnie zasłużyła” – podkreślił wicekonsul. Przekazał mu także gratulacje, które również skierował w stronę tegorocznej marszałek Manhattanu Moniki Jamrożek. Na zakończenie pierwszej części o. Michał Czyżewski odmówił krótką modlitwę oraz udzielił okolicznościowego błogosławieństwa.

Krótkie przemówienie wygłosiła też reprezentująca Główny Komitet Parady Pułaskiego Jadzia Kopala. Przekazała w nim wyrazy uznania dla obu marszałków oraz dla Miss Polonii. Zachęciła również wszystkich zebranych do udziału w biało-czerwonej manifestacji Polonii, która 6 października przejdzie Piątą Aleją, a także we wcześniejszym Bankiecie Marszałkowskim, który odbędzie się 13 września w pięknym lokalu Venetian w Garfield, NJ.

Podobne gratulacje, jak i zaproszenie wystosował w swojej przemowie Wielki Marszałek Parady Pułaskiego Piotr Praszkowicz. Podziękował wszystkim gościom za przybycie na bal oraz osobom zaangażowanym w jego przygotowanie. Przypomniał również hasło, które będzie towarzyszyło tegorocznej Paradzie Pułaskiego.

„Jej motto brzmi następująco: 'Bo wolność mierzy się krzyżami’. Jest to wers z pieśni pt. 'Czerwone Maki na Monte Cassino” – podkreślił Wielki Marszałek 2024. Dodał, że ma to związek z przypadającą w tym roku 80. rocznicą wygranej bitwy o to słynne wzgórze przez 2. Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa.

Później nastąpiła ceremonia szarfowania tegorocznych przywódców kontyngentu z Manhattanu. Piotr Praszkowicz założył szarfę zarówno marszałek Monice Jamrożek, jak i Miss Polonii 2024 Julii Niwelt. Z kolei koronę założyła jej ubiegłoroczna Miss Polonii Manhattanu Sara Praszkowicz. Wcześniej wygłosiła krótkie podziękowanie za możliwość pełnienia tej zaszczytnej funkcji. Podobne słowa przekazał również ubiegłoroczny marszałek Manhattanu Dariusz Wójcik.

Po zakończeniu ceremonii przekazania insygniów tegorocznym przywódcom kontyngentu działającego przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika zarówno marszałek Monika Jamrożek, jak i Miss Polonii Julia Niwelt wyraziły swoją wdzięczność za te honorowe wyróżnienia.

MARSZAŁEK MANHATTANU 2024
Monika Jamrożek była bardzo zadowolona z otrzymanego tytułu i przez całą imprezę towarzyszyła jej radość pomieszana z niedowierzaniem, że oficjalne pełni już funkcję marszałka Manhattanu 2024.

„Trudno mi to określić słowami, ponieważ to wszystko jeszcze do mnie nie dochodzi. Oczywiście jestem bardzo dumna z tego zaszczytu – podkreśliła w rozmowie z „Nowym Dziennikiem” nowo mianowana marszałek, oddana od wielu lat pomocy i pracy na rzecz lokalnego Komitetu Parady Pułaskiego oraz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika. – Mimo mojego zaangażowania nie myślałam, że spotka mnie takie wyróżnienie, czym jestem trochę zaskoczona ale i niesamowicie zaszczycona” – dodała Monika Jamrożek. Zapewniła też, że w październiku poprowadzi Piątą Aleją swój kontyngent z wielką pompą. Przy okazji przekazała serdecznie podziękowania całemu komitetowi i wszystkim osobom zaangażowanym w organizację balu.

„To co dzisiaj mamy i jak wszystko wygląda, to wynik naszej wspólnej pracy” – zaznaczyła nasza rozmówczyni.

Monika Jamrożek pochodzi z Niska w woj. podkarpackim, gdzie mieszkała do momentu wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Do Nowego Jorku wyjechała w styczniu 1995 roku, wraz z rodzeństwem i rodzicami, którzy pragnęli lepszego jutra dla swoich dzieci. Miała wówczas 18 lat. Pierwsze kroki skierowała ku parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie, gdzie została członkiem chóru, którego opiekunem był wówczas o. Krzysztof Wieliczko. W tym samym roku dumnie reprezentowała tę parafię podczas Parady Pułaskiego, jako Miss Polonii Manhattanu 1995.

Trzy lata później zawarła sakrament małżeński z Grzegorzem, a ślubu udzielił im o. Krzysztof Wieliczko. Z tego związku przyszło na świat „trzech muszkieterów”: Patryk, Christian i Michał. Monika Jamrożek jest kobietą asertywną, lubiącą dążyć do wybranego celu. Doskonale określa to jej motto życiowe, którym są słowa – „nic nie jest niemożliwe”. Jest skromną i zaradną życiowo osobą, która żadnej pracy się nie boi, oraz lubi poważne wyzwania.

Kocha podróże, szybką jazdę i ryzyko. Z zawodu jest kosmetyczką. Praca daje jej wielką satysfakcję i możność poznawania interesujących ludzi. Przez lata wspierała Polską Szkołę Dokształcającą im. o. Augustyna Kordeckiego, do której uczęszczali jej synowe, a ona w tym czasie należała do Komitetu Rodzicielskiego. Działała też w Radzie Parafialnej, a obecnie bardzo aktywnie udziela się w Komitecie Parady Pułaskiego przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie.

MISS POLONII 2023
„Jestem bardzo dumna i szczęśliwa, że jako Miss Polonii Manhattanu mogę podczas tegorocznej Parady Pułaskiego reprezentować naszą parafię, z którą związana jestem całe swoje życie. Jest mi z tego powodu bardzo miło” – powiedziała „Nowemu Dziennikowi” Julia Niwelt.

Urodziła się na Manhattanie i obecnie ma 17 lat. Jest uczennicą 12 klasy szkoły średniej NEST+m. Od 12 lat uczęszcza również do Third Street Music School, gdzie uczy się gry na skrzypcach. Ukończyła Polską Szkołą Dokształcającą im. o. Augustyna Kordeckiego, działającą przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie, gdzie od 6. roku życia posługuje jako ministrantka.

W wolnym czasie lubi grać na gitarze, skrzypcach oraz śpiewać i komponować piosenki. Jest główną wokalistką w szkolnym Advanced Jazz Band, gdzie również gra na skrzypcach. Muzyka jest ważną częścią jej życia. Poza zamiłowaniem do muzyki kocha zwierzęta, a w szczególności psy. Pracuje także jako ich opiekunka. Po ukończeniu szkoły średniej będzie studiować w John Jay College of Criminal Justice, a jej marzeniem jest praca w K9 Unit lub jako detektyw.