Kreml kontynuuje narrację o agresji na Ukrainę jako zastępczej i obronnej wojnie z NATO – powiedział PAP pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Po to zniekształca lub selekcjonuje również zachodnie publikacje – dodał.
Sekretarz stanu w kancelarii premiera podkreślił w sobotę w rozmowie z PAP, że aby uwiarygodnić tę długofalową operację przedstawiania agresji Rosji na Ukrainę jako wojny zastępczej i obronnej z NATO, częściej przywołuje zachodnie publikacje, które wpierw zniekształca lub dobiera w sposób selektywny.
Podsumowując ostatnią aktywność propagandy Kremla podał, że w Rosjanie ostatnim czasie zintensyfikowali działania dezinformacyjne ukierunkowane na to, by wykreować obraz ukraińskiego żołnierza jako sadystycznego mordercy, bezwzględnego wobec cywilów i rosyjskich jeńców.
„Jednocześnie rosyjska propaganda epatuje brutalnością Rosjan na polu walki celem uzyskania przewagi psychologicznej i osiągnięcia efektu zastraszenia, które mają osłabić potencjał dotarcia ukraińskiego przekazu o gotowości do przeprowadzenia kontrofensywy” – powiedział w sobotę PAP Żaryn.
„Propaganda Kremla nie ustaje w szerzeniu kłamstw na temat polskiego wsparcia dla Ukrainy. W optyce Rosjan pod płaszczykiem empatii i partnerstwa Warszawa de facto konsekwentnie realizuje skryty plan aneksji zachodnich ziem ukraińskich” – podkreślił minister w KPRM.
Dodał, że Kreml ostatnio wzmocnił również fałszywy przekaz o tym, że Polska wymusza na Zachodzie jego dalsze zaangażowanie w pomoc militarną dla Ukrainy. „W ujęciu rosyjskiej propagandy to celowe działanie obliczone na przedłużanie wojny” – wskazał.
Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych mówił PAP, że rosyjska propaganda, wspierana przez białoruski aparat wpływu, kontynuuje operację dyskredytacji Polski jako państwa agresywnego w regionie. Ocenił, że ten kłamliwy przekaz w domenie informacyjnej jest kierowany zwłaszcza do sąsiadów Polski, dla odseparowania nas od państw ościennych.
„Działania te nie są oparte tylko na materiałach autorstwa propagandystów Kremla czy Mińska. Oba reżimy posługują się także techniką selektywnego doboru i promocji treści, które dezawuują Polskę, a są wytworem polskich uczestników debaty publicznej lub prorosyjskich komentatorów z Zachodu” – powiedział PAP minister Żaryn.
Według niego Rosja utrzymuje działania propagandowo-dezinformacyjne obliczone na zniechęcenie wolnego świata od wspierania wysiłku obronnego Ukrainy.
„Z jednej strony Rosjanie przekonują, że zachodnie uzbrojenie nie zwiększa zdolności armii ukraińskiej, a z drugiej zastraszają Zachód wizją eskalacji wojny” – zaznaczył.
Reżim w Mińsku – wtórując rosyjskiej propagandzie – kontynuuje uzasadnianie zacieśniania współpracy militarnej z Rosją rzekomym zagrożeniem zwłaszcza ze strony Polski, a także Litwy i Ukrainy.
„Podmioty zaangażowane w białoruskie działania propagandowe zwiększyły aktywność w zakresie promocji manipulacji i dezinformacji na temat Polski w kontekście +kryzysu migracyjnego+” – powiedział PAP pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP. „Istotnym elementem tych działań jest rosnący udział w przekazach wzmianek o zwłokach i śmierci migrantów na granicy” – zaznaczył Żaryn.
Agresja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. (PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ago/ pat/