Według opublikowanego we wtorek raportu liczba beneficjentów nowojorskiego systemu schronisk dla bezdomnych zwiększyła się od początku ostatniego roku o 53%. Główną przyczyną skoku liczby potrzebujących była fala migrantów, którzy zostali przewiezieni do Wielkiego Jabłka z południowego Teksasu.
Raport porównuje dane i wyniki agencji miejskich za pierwsze cztery miesiące roku podatkowego – od lipca do października 2023 r. – z analogicznym okresem w 2022 r. oraz początkowym kwartałem bieżącego roku (podatkowego).
„W ciągu pierwszych czterech miesięcy roku fiskalnego 2024 średnia dzienna liczba osób przebywających w schronisku wzrosła o 53 procent w porównaniu z tym samym okresem w roku fiskalnym 2023, co było spowodowane bezprecedensowym wzrostem liczby osób ubiegających się o azyl, które stanowiły ponad połowę wszystkich osób przybywających [w schroniskach – przyp. red.] w tym okresie” – przekazał Departament Usług dla Bezdomnych w kwartalnej ocenie systemu schronisk, czyli 432-stronicowym raporcie.
W schroniskach prowadzonych przez miasto przebywało średnio 83 985 osób dziennie w okresie kwartalnym w porównaniu do 54 738 osób w 2022 roku.
„Napływ osób ubiegających się o azyl do Nowego Jorku spowodował 147-procentowy wzrost liczby zgłoszeń do schronisk rodzin z dziećmi i 185-procentowy wzrost liczby zgłoszeń do schronisk dorosłych rodzin” – podano w raporcie.
Z kolei liczba samotnych dorosłych zgłaszających się do schronisk nadzorowanych przez DHS spadła w analogicznym okresie o 13%.
Średnia długość pobytu w schroniskach spadła o około 29% w przypadku rodzin z dziećmi i rodzin bezdzietnych oraz o 10% w przypadku samotnych osób dorosłych w porównaniu z tym samym okresem rok temu.
Według DHS – wzrost liczby migrantów w miejskich schroniskach spowodował, że „większy odsetek” lokalnych mieszkańców schronisk opuszcza placówki wcześniej.
Jak przekazali urzędnicy – w ciągu trwającego już trzy lata kryzysu migracyjnego miasto utworzyło ponad 210 schronisk dla 170 700 migrantów.
Red. JŁ