New York
55°
Clear
6:49 am7:14 pm EDT
5mph
29%
30.04
MonTueWed
57°F
52°F
54°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Społeczeństwo
Polonia

Mamo, ja nie chcę wojny!

24.11.2022
Wystawa „Mamo, ja nie chcę wojny!“ w siedzibie Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej na Greenpoincie ZDJĘCIA: JANUSZ M. SZLECHTA/NOWY DZIENNIK

Unikalna i jak najbardziej na czasie wystawa rysunków dzieci pt. „Mamo, ja nie chcę wojny!“ (Mom, I don’t want war!) została otwarta w czwartek, 17 listopada, w oddziale Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej przy McGuinness Boulevard na Greenpoincie.

Janusz M. Szlechta


W uroczystości wzięła udział liczna grupa obserwatorów agresji rosyjskiej na Ukrainę, władze PSFCU z dyrektorem wykonawczym Bogdanem Chmielewskim na czele oraz członkami Rady Dyrektorów Unii: Krzysztofem Matyszczykiem, Iwoną Korgą i Małgorzatą Czajkowską, a także przedstawiciele organizacji polonijnych i mediów.

Mariusz Moryl, kierownik działu marketingu PSFCU (przy mikrofonie), powitał osoby przybyłe
na otwarcie wystawy oraz gości specjalnych. Na zdjęciu – po lewej: Krzysztof Matyszczyk, przewodniczący Rady Dyrektorów PSFCU, i Bogdan Chmielewski – dyrektor wykonawczy PSFCU; po prawej: Krzysztof Szczerski, ambasador Polski przy ONZ, i Serhij Kislitsja, ambasador
Ukrainy przy ONZ

AMBASADOR UKRAINY PRZY ONZ OTWORZYŁ WYSTAWĘ

Otwarcia wystawy dokonali stali przedstawiciele Polski i Ukrainy przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku, ambasadorowie Krzysztof Szczerski i Serhij Kislitsja. Towarzyszyli im: dyrektor wykonawczy Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej Bogdan Chmielewski i przewodniczący Rady Dyrektorów PSFCU Krzysztof Matyszczyk. Wcześniej, w swoich wystąpieniach, obaj ambasadorzy i dyrektor Chmielewski wyrazili uznanie dla pomysłodawców i organizatorów tej wystawy. Podkreślili, że żadna wojna nikomu nie jest dzisiaj potrzebna, a dzieci dotyka szczególnie, pozostawiając w nich traumę do końca życia.

Przemawia ambasador Ukrainy przy ONZ Serhij Kislitsja

Ambasador Serhij Kislitsja podziękował Polakom, także tym w USA, za ogromną pomoc dla jego rodaków.

WOJNA W OCZACH DZIECKA ZAWSZE WYGLĄDA TAK SAMO

24 lutego 2022 roku, o godzinie 3:40 rano rosyjskie wojska wkroczyły na teren Ukrainy. Wojska agresora bezlitośnie zabijają ludność cywilną. Okradają i niszczą ukraińskie wsie i miasta. Giną również dzieci. Cywilizowany świat zjednoczył się, aby wspierać Ukrainę w jej heroicznej walce o zachowanie życia ludzi i wolności kraju. Rysunki ukraińskich dzieci ukazują zło wojny i dramatyczne chwile, jakie przychodzi im przeżywać.

Przecięcia wstęgi i otwarcia wystawy dokonali (od lewej): Serhij Kislitsja – ambasador Ukrainy przy ONZ, Krzysztof Szczerski – ambasador Polski przy ONZ, Bogdan Chmielewski – dyrektor wykonawczy PSFCU i Krzysztof Matyszczyk – przewodniczący Rady Dyrektorów Unii

Do nich dołączone są rysunki dzieci polskich, które przeżyły II wojnę światową i pokazują, jak zostały zranione ich serca. Rysunki te pochodzą z roku 1946 i przechowywane są w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Rysunki dzieci ukraińskich pokazujące, jak one przeżywają toczącą się w ich ojczyźnie wojnę, gromadzone są na portalu „Mom I see war“. Okazuje się, że dramaty są podobne, a serce boli tak samo.

Jest to polsko-ukraiński projekt archiwalny 1939-1945 POLSKA/ 2022 UKRAINA. Autorami projektu są: dr Dorota Sadowska z Uniwersytetu Warszawskiego i Mariusz Olczak z Archiwum Akt Nowych, a w jego opracowaniu i realizacji pomagali im: prof. Olha Kulinich z Kijowskiego Narodowego Uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki i Daria Koval.

Rysunki dzieci polskich (u góry) i ukraińskich

Uczestnicy otwarcia wystawy mogli wziąć do domu, by później przeczytać książkę pt. „Mamo, ja nie chcę wojny“, która jest kwintesencją wystawy. Zawiera rysunki dzieci prezentowane na wystawie oraz ich opisy, a także dodatkowe informacje o tym projekcie. Książka jest wydana w językach polskim, ukraińskim i angielskim.

Ambasadorowie Krzysztof Szczerski (z lewej) i Serhij Kislitsja oglądają wystawę
i dzielą się wrażeniami

Pierwsza część, w której zamieszczone są rysunki polskich dzieci, kończy się wpisem Elżbiety Sadalskiej, uczennicy klasy VI w Kielcach: „Mamusia wróciła ostatniego października 1945 toku. Tatuś był na liście skazanych na śmierć dnia 10 maja 1944 r. i do dziś nie wrócił“. Natomiast druga część książki, w języku ukraińskim, zawiera na końcu słowa 7-letniej Illarii z Zaporoża: „Chcę pokoju! Chcę, żeby moi krewni uśmiechali się tak jak wcześniej. Marzę o bezpiecznym niebie i jasnym, ciepłym słońcu nad głową! Chcę chodzić do szkoły! Chcę dawać innym radość i szczęście swoją grą na skrzypcach!“.

Ambasador Krzysztof Szczerski (z lewej) i dyrektor wykonawczy PSFCU Bogdan Chmielewski podczas oglądania wystawy

„Chcemy pokazać, że wojna wygląda w oczach dziecka zawsze tak samo. Niezależnie od miejsca i czasu jest wielkim złem, a dziecko zawsze jest w niej ofiarą. Podobieństwo historycznych i współczesnych prac poraża. Dzieci rysują czołgi, samoloty zrzucające bomby, pożary i eksplozje. Rysują rannych i zabitych, zrujnowane domy, mogiły. Rysują siebie i swoją rodzinę, rysują ewakuację i ucieczkę. Ale rysują też nadzieję i swoje marzenia na przyszłość“ – napisała we wstępie do książki dr Dorota Sadowska.

W otwarciu wystawy uczestniczyła spora grupa rodaków

JAK WYSTAWA TRAFIŁA DO ODDZIAŁU UNII NA GREENPOINCIE?

„Zadzwonił do mnie pan ambasador Krzysztof Szczerski i powiedział, że szuka miejsca, w którym chciałby pokazać szczególną wystawę. Z przyjemnością zaakceptowałem jego propozycję i zdecydowałem, że pokażemy tę wystawę właśnie w naszej siedzibie przy McGuinness Boulevard – powiedział „Nowemu Dziennikowi“ dyrektor Bogdan Chmielewski. – Jest to ważna wystawa. Prezentując ją w naszym oddziale pokazujemy, że Unia Kredytowa nie tylko jest bankiem, ale jest również miejscem, w którym  mogą być organizowane tak ważne wydarzenia. No i jest to szczególna wystawa w szczególnym czasie. Wiemy, co się dzieje na Ukrainie, ale także i w Polsce. Wystawa ta pokazuje, jak dzieci przeżywają wojnę. My, dorośli, mamy nieco inną perspektywę. Uważamy, że trzeba walczyć, że kiedyś ta walka się skończy i będzie dobrze. U dzieci trauma zostaje do końca życia. Wystawa ta pokazuje także i to, że każdą wojnę, w każdym kraju dzieci przeżywają tak samo. Rysunki polskich dzieci, które pokazują II wojnę światową, są bardzo zbliżone emocjonalnie do aktualnych rysunków dzieci ukraińskich. Ta wojna dotyka ich do bólu.

Rysunki dzieci ukraińskich w wieku 7-13 lat

Widzimy, że żadna wojna nie powinna mieć miejsca, bowiem nikomu niczego dobrego nie przynosi. Musimy tak wychowywać młode pokolenia, aby za wszelką cenę w przyszłości unikały wojny“ – podkreślił dyrektor Chmielewski.

Wystawę można oglądać przez dwa tygodnie, do 2 grudnia 2022 roku. Na pewno przypomni tym wszystkim, którzy ją obejrzą, że brutalna wojna na Ukrainie wciąż trwa, i skłoni do głębszych refleksji.

PSFCU, 100 McGuinness Blvd.

Brooklyn, NY 11222

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

CO GDZIE KIEDY