Nowojorscy policjanci śmiertelnie postrzelili we wtorek mężczyznę, który miał wycelować w ich stronę „przedmiotem przypominającym broń palną” – poinformował szef wydziału NYPD Jeffrey Maddrey. Ciężko ranny mężczyzna z Queens został przewieziony do szpitala, gdzie później stwierdzono zgon.
Do zdarzenia doszło przed 10:35 przy Beach 54th Street między Elizabeth Avenue i Beach Channel Drive. O tej godzinie policjanci otrzymali zgłoszenie o strzałach w jednym ze znajdujących się tam budnków.
Jak przekazał szef wydziały NYPD Jeffrey Maddreya – kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, przesłuchali mieszkającego tam świadka, a potem weszli do domu. Mieszkaniec lokalu zabarykadował się w sypialni.
Przez chwilę policjanci próbowali skłonić mężczyznę do opuszczenia pokoju, ale ten ignorował ich polecenia. W końcu policjanci weszli do pomieszczenie, a mężczyzna – jak relacjonowali – „wycelował w nich broń”.
Później śledczy dowiedzieli się, że nie była to broń palna, ale jej „imitacja”.
Policjanci nie mieli dużo czasu do namysłu. Kiedy mieszkaniec lokalu podniósł przedmiot w taki sposób, jakby w nich celował, jeden z funkcjonariuszy oddał kilka strzałów trafiając podejrzanego w tors.
Ciężko rannych podejrzany został przewieziony do szpitala. Kilka godzin później stwierdzono zgon.
Red. JŁ