Uniwersytet Columbia i związane z nim szpitale zapłacą ponad 165 mln dolarów 147 pacjentkom, które oskarżyły byłego ginekologa Roberta Haddena o nadużycia seksualne. Jest to konsekwencją ogłoszonego w piątek porozumienia.
Jak głosi oświadczenie uczelni, szpitale zgodziły się ustanowić w tym celu fundusz kompensacyjny. Już 2021 roku Columbia University Irving Medical Center i szpitale NewYork-Presbyterian zawarły ugodę w sprawie utworzenia funduszu odszkodowawczego o wartości 71 milionów dolarów z 79 innymi byłymi pacjentkami lekarza.
„Ogromnie nam przykro z powodu bólu, jakiego doznały pacjentki Roberta Haddena i mamy nadzieję, że ustalenia zapewnią pewne wsparcie kobietom, które skrzywdził” – stwierdziło Columbia University Irving Medical Center.
Według szpitali Hadden nie pracuje jako lekarz od 2012 roku. W 2016 roku przyznał się do zarzutu wykorzystywania seksualnego 19 kobiet. Uniknął jednak kary więzienia.
„Teraz pan Hadden oczekuje na proces dotyczący zarzutu nakłaniania kobiet, w tym nieletniej, do podróżowania spoza stanu Nowy Jork do jego biur na Manhattanie dla nielegalnych aktów seksualnych” – pisze „New York Times”.
CBS News powołując się natomiast na adwokata Anthony’ego T. DiPietro reprezentującego 236 byłych pacjentek Haddena zwraca uwagę, że ugoda nie uwzględnia niektórych z poszkodowanych.
„To dopiero początek. Wiele nie jest nawet świadomych tego, jak zostały wykorzystane seksualnie” – ocenił DiPietro.
Prokuratorzy portretowali Haddena jako „drapieżnika w białym fartuchu”. Jedną z domniemanych ofiar jest kobieta, przy której porodzie lata wcześniej był on ginekologiem.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)