Nowy Jork może stać się pierwszym miastem w Stanach Zjednoczonych, które zacznie pobierać opłaty za wjazd do centrum. Lokalni urzędnicy ds. transportu zdecydowali już o proponowanej kwocie, którą będzie trzeba uiścić, aby móc dostać się autem do serca metropolii. Opłata ma wynosić 15 dolarów dla większości kierowców.
Członkowie zarządu Metropolitan Transportation Authority zagłosowali w środę za zatwierdzeniem taryfikatora opłat za wjazd do centrum miasta. Zatwierdzono jedynie niewielkie zmiany w planie, który został ogłoszony już miesiące temu, jednocześnie odrzucając wszystkie wnioski o wyjątki. Zostały one złożone przez grupy osób pracujących w tej części Manhattanu.
Opłata ma wynosić 15 dolarów dla większości samochodów, które w godzinach dziennych wjeżdżają do części Manhattanu na południe od 60th Street i Central Parku. Opłaty będą wyższe dla większych pojazdów, a niższe – dla wjeżdżających do miasta w późnych godzinach nocnych, kiedy ruch jest mały.
Zwolennicy „opodatkowania” wjazdu do centrum twierdzą, że opłaty skłonią więcej osób do korzystania z transportu miejskiego oraz przyczynią się do zmniejszenia korków – co ma zwiększyć dodatkowo efektywność (szybkość) autobusów miejskich i pojazdów ratunkowych. Pieniądze natomiast mają zostać przekazane na ulepszenie miejskiego systemu metra.
Przeciwnicy zauważają, że opłaty za wjazd do centrum sprawią, że „wstęp” do tej części miasta samochodem będą mieli tylko ci zamożniejsi mieszkańcy i przyjezdni, których będzie stać na taki wydatek.
Red. JŁ