Szopki tradycyjne i nowatorskie, nawiązujące do bożonarodzeniowych zwyczajów jak i bieżących wydarzeń w Polsce, a także zawierające elementy starej architektury Krakowa pojawiły się wśród prac biorących udział w tegorocznej edycji konkursu szopkarskiego zorganizowanego przez Fundację Nowodworskiego. Jego finał miał miejsce w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku.
SZOPKARSKA GALA
Oficjalne ogłoszenie wyników i wręczenie nagród odbyło się we wtorek, 25 stycznia, w siedzibie Konsulatu Generalnego RP na Manhattanie. Niestety – podobnie jak rok wcześniej – z uwagi na restrykcje sanitarne związane z pandemią koronawirusa ceremonia miała kameralny charakter.
Prócz organizatorów i autorów najładniejszych szopek oraz ich rodzin wzięli w niej udział przedstawiciele konsulatu, jurorzy, wolontariusze związani z konkursem i zaproszeni goście, wśród których była m.in. sopranistka Małgorzata Kellis. Pojawiła się także Dorota Huculak, która akompaniując sobie na gitarze poprowadziła tegoroczną część artystyczną towarzyszącą finałowi konkursu na najładniejszą szopkę krakowską. Jak łatwo się domyślić, recital ten przepełniony był kolędami i pastorałkami i szybko przybrał charakter wspólnego śpiewu. Kolędowanie wśród pięknych szopek krakowskich nie tylko dodało magicznego klimatu całej uroczystości, ale również stanowiło piękne zakończenie okresu bożonarodzeniowego i różnych świątecznych spotkań opłatkowych odbywających się przez ostatnie dwa miesiące w siedzibie Konsulatu Generalnego RP.
Jednak główną i najważniejszą częścią ceremonii było oficjalne podanie wyników konkursu i wręczenie nagród. W związku z tym były przemowy i gratulacje wygłoszone m.in. przez konsula generalnego Adriana Kubickiego, pomysłodawcę i koordynatora konkursu Jerzego Leśniaka będącego zarazem dyrektorem wykonawczym Fundacji Nowodworskiego, a także prezesa tej organizacji Daniela Andrejczuka. Głos zabrał również Grzegorz Worwa, reprezentujący grono jurorów i pełniący funkcję kuratora tegorocznej wystawy szopek.
„Podsumowując ten konkurs z perspektywy trzech lat trzeba przyznać, że grono uczestników powiększa się, co napawa nas wielką radością. W tym roku brało udział ponad sto osób. Na konkurs wpłynęło 46 prac indywidualnych i zbiorowych” – podkreślił Jerzy Leśniak, który nie krył z tego powodu wielkiej satysfakcji. Prace zbiorowe, o których wspomniał, obejmowały całe rodziny lub klasy szkolne.
„Szopki są coraz piękniejsze, wielopiętrowe i dojrzalsze, jak imponująca swą wielkością i złożonością szopka Alicji Czajkowskiej. Nie brakuje w nich innowacji, co jest widoczne w szopce Veroniki Mroczek malowanej na szkle czy w szopce nawiązującej do bieżących wydarzeń w Polsce wykonanej przez rodzinę Szefke. Tak więc konkurs spełnił swoje wielokierunkowe zadanie łączenia we wspólnej zabawie i twórczej pracy, poznania zabytków starej stolicy Polski – Krakowa, oraz zwyczajów związanych ze świętami Bożego Narodzenia” – wyjaśnił dyrektor wykonawczy Fundacji Nowodworskiego.
NAJPIĘKNIEJSZE PRACE
Tegoroczne prace oceniało grono jurorów złożone z osób znanych w środowisku polonijnym. Byli wśród nich artyści i działacze społeczni: wiceprezes Centrali Polskich Szkół Dokształcających Renata Jujka, fotografik Zosia Żeleska-Bobrowski, prezes Fundacji Nowodworskiego Daniel Andrejczuk, prezes Centrum Polsko-Słowiańskiego oraz New York Arts and Dance Innovations Marian Żak, artysta plastyk Janusz Skowron i były prezes KPA z Long Island Grzegorz Worwa.
Jurorzy wyrazili szczególne uznanie dla wszystkich uczestników konkursu za włożoną pracę, podkreślając, że „bardzo ważne jest podtrzymywanie tradycji polskiej i rozwijanie ducha polskości mieszkając z dala od ziemi naszych ojców”.
Oto wyróżnione dzieła i ich twórcy…
* W kategorii – szopki dziecięce:
1. Kaya Suchcicka z Polskiej Szkoły Dokształcającej im. Kazimierza Królewicza w Newarku, NJ;
2. Oliwia Olszewska z Polskiej Szkoły Dokształcającej działającej przy parafii Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza na Brooklynie, NY;
3. Julia i Łukasz Wójcik z Polskiej Szkoły Dokształcającej im. Marii Konopnickiej w Yonkers, NY;
* W kategorii – szopki rodzinne:
1. Alicja Czajkowska, absolwentka Polskiej Szkoły Dokształcającej działającej przy parafii Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza na Brooklynie, NY;
2. Vivien-Emma, Aleksandra i Adrian Szefke z Garfield, NJ,
3. Oliver i Jakub Regent, Julii i Emilia Grzybacz, Kasia i Jakub Obrycki oraz Oskar Szpala ze Szkoły Języka Polskiego im. Janusza Korczaka w Providence, RI;
* W kategorii 2D, rysunek, malarstwo, kolaż:
1. Julia Krawiec ze Szkoły Kultury i Języka Polskiego im. św. Stanisława Kostki w Garfield, NJ;
2. Justyna Jach ze Szkoły Kultury i Języka Polskiego im. św. Stanisława Kostki w Garfield, NJ;
3. Veronica Mroczek z Polskiej Szkoły Sobotniej przy parafii św.św. Cyryla i Metodego na Greenpoicie, NY;
Prócz tego, w tym roku pojawiła się Nagroda Dziennikarzy i Fotografików, którą zdobyła szopka wykonana przez rodzinę Szefke z Garfield, NJ. Wyróżnienie to przyznano za „bajkowy przekaz architektury starego Krakowa, oraz odzwierciedlenie wydarzeń roku 2021 w Polsce”.
Wręczono również Nagrodę Specjalną ufundowaną przez Jerzego Leśniaka, dyrektora wykonawczego Fundacji Nowodworskiego. Otrzymała ją Veronika Mroczek za „innowację i kontynuację góralskiej tradycji malowania na szkle”.
Organizatorzy trzeciej edycji konkursu na najpiękniejszą szopkę krakowską podkreślają, że odbyła się dzięki wsparciu Polsko Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, Konsulatu Generlanego RP w Nowym Jorku, Centrali Polskich Szkół Dokształcających oraz polonijnych mediów: „Kuriera Plus”, „Gwiazdy Polarnej” i „Nowego Dziennika”. Jednocześnie składają gorące podziękowania tym instytucjom i organizacjom.
HISTORIA KONKURSU
Pomysłodawcą odbywającego się na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych konkursu na najpiękniejszą szopkę krakowską jest Jerzy Leśniak. Dyrektor wykonawczy Fundacji Nowodworskiego właściwie od najmłodszych lat związany jest z tą piękną tradycją, którą zaszczepili w nim rodzice.
„Będąc małym brzdącem, podczas jednych z pierwszych w moim życiu świąt Bożego Narodzenia otrzymałem pod choinkę wspaniałą szopkę wykonaną własnoręcznie przez mego tatę, górala z Sidziny pod Babią Górą” – wspomina nasz rozmówca bardzo dokładnie opisując ten prezent. – Szopka była wykonana bardzo solidnie, z drewna i sklejki, i przetrwała do dzisiaj stanowiąc chlubę rodziny. Motywy zdobnicze szopki wywodziły się z góralszczyzny. Dwie wieże były wycinane we wzory parzenic lub po góralsku 'cyfr’ i rozet, a sama stajenka wykonana była z małych drewienek na wzór 'płazów’, z których budowało się chaty góralskie. Całość wyklejana kolorowymi papierkami i pięknie podświetlona robiła oszałamiające wrażenie na mnie i moich kuzynach” – mówi z dumą Jerzy Leśniak.
Dodaje, że do dzisiaj ma w pamięci tę szopkę ze wszystkimi jej detalami. Zresztą również doskonale zapamiętał konkursy szopek mieniących się kolorami tęczy i mających strzeliste wieże, które odbywały się każdego roku pod pomnikiem Adama Mickiewicza na krakowskim Rynku. Tam również w okresie świątecznym chodził ze swoim tatą.
„Dlatego trzy lata temu pomyślałem, że czas najwyższy by inne polskie dzieci, a szczególnie te żyjące z dala od starej ojczyzny i tradycji miały szansę na podobne przeżycia, a nawet więcej – na tworzenie przepięknej szopki wraz z najbliższą rodziną czy z rówieśnikami w klasie” – wyjaśnia nasz rozmówca. Ta idea szybko przerodziła się w pierwszy konkurs w 2019 roku pod przewodnictwem Fundacji Nowodworskiego, której w tym czasie był prezesem.
„Oczywiście była wielka obawa czy pomysł 'chwyci’, ale ku mojemu zdumieniu okazało się, że tak. Poza tym w Yonkers, gdzie fundacja prowadziła zajęcia plastyczne dla dzieci, jej dyrektor artystyczny Kinga Leśniak przeprowadziła ekspresowe warsztaty szopkarskie dla całej szkoły. Dzieci w ciągu dwóch sesji wykonały pierwsze, prościutkie, ale bardzo wdzięczne szopki. I tak się zaczęło” – wspomina Jerzy Leśniak.
Kolejna edycja konkursu w roku 2020 przyniosła zdecydowanie więcej szopek, a także poszerzył się zasięg uczestników między innymi o dzieci ze szkoły w Providence w stanie Rhode Island. Bardzo szybko wzrosła konkurencja co jednocześnie przełożyło się na poziom prac zgłaszanych na konkurs. Było to doskonale widoczne podczas tegorocznej, trzeciej już jego edycji.
„Liczba, jakość, wielkość i piękno szopek wzrosła i zachwyca oczy widzów. Początkowo konkurs miał dwie kategorie: szopki wykonane przez same dzieci i szopki 'rodzinne’ lub zbiorowe, gdzie mogli brać udział dorośli. Poza tym w konkursie w 2020 roku, na wniosek pani Haliny Sibik ze szkoły w Garfield, NJ, wprowadziliśmy nową kategorie 2D czyli dwu-wymiarową w technice rysunku, malarstwa, pasteli i kolażu. Uzasadnieniem tej innowacji było to by dać możliwość udziału w konkursie większej liczbie dzieci, które nie miały wystarczająco czasu na wykonanie szopki trójwymiarowej” – opowiada nasz rozmówca, który jest bardzo dumny, że jego pomysł sprzed kilku lat nie tylko „chwycił”, ale z każdym rokiem rozwija się coraz bardziej.
Cieszy go również fakt, że twórcy szopek sięgają w swoich pracach po symbole i elementy związane z Krakowem, m.in.: z kościołem Mariackim, Wawelem, czy Sukiennicami. Żeby jeszcze bardziej podnieść poziom konkursu oraz go rozpropagować zamierza w tym roku, wraz z Fundacją Nowodworskiego przeprowadzić warsztaty szopkarskie dla dzieci poprowadzone przez artystów plastyków. Dlatego też zwraca się z prośbą do wszystkich zainteresowanych takimi zajęciami o kontakt mailowy pod adresem: office@sitenf.org.