New York
57°
Mostly Cloudy
5:33 am8:11 pm EDT
5mph
86%
30.06
TueWedThu
79°F
82°F
84°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Polonia

Polskie morsy powitały wiosnę

26.03.2023
Pamiątkowe zdjęcie morsów i wszystkich uczestników spotkania na Sandy Hook ZDJĘCIA: JANUSZ M. SZLECHTA/NOWY DZIENNIK

Grupa polskich morsów oraz osób ich wspierających spotkała się w niedzielę, 19 marca, na plaży Sandy Hook w stanie New Jersey. A potem ci najodważniejsi i zdecydowani zanurzyli się w wodach Oceanu Atlantyckiego. W ten nietypowy sposób powitali wiosnę.

Janusz M. Szlechta

Kalendarzowa wiosna rozpoczęła się dzień później, w poniedziałek, 20 marca.

Było to pierwsze oficjalne wiosenne spotkanie polskich morsów w tym miejscu, a w sumie – 13. Zorganizowało je stowarzyszenie Polish American Sports Association (PASA). “Kąpiemy się dla podtrzymania naturalnej, osobistej odporności organizmu“ – podkreślił prezes PASA Andrzej Krygowski. 

Na parking C dojechały 24 osoby. Uczestnicy tego wiosennego spotkania wszystko co niezbędne, ze stołami i grillem włącznie, zanieśli na plażę. Małgorzata Gabryel, Beata Nicpoń i Jan Wilczewski zajęli się smarzeniem kiełbasek i przygotowaniem grzańca.

Rafał Wojtulewicz, Teodor Starzyński i Andrzej Krygowski ćwiczą przed wejściem do wody

Pogoda początkowo wydawała się bardzo przyjazna dla morsów. Cały czas świeciło słońce, niebo było niemal bezchmurne, fale były niewielkie, niegroźne. Tylko ten wiatr… Wiał bez przerwy z ogromną siłą i sprawiał, że po kilku minutach wszyscy trzęśli się z zimna. Właśnie dlatego tylko kilku odważnych zdecydowało się wejść do wody. Rafał Wojtulewicz, Teodor Starzyński, Mirosław Krajewski i Andrzej Krygowski biegali po plaży, robili przysiady, rozciągali nogi i ręce. Kiedy się rozgrzali, weszli do oceanu. Pośród szumu fal słychać było ich radosne okrzyki. Andrzej wyszedł po dwóch minutach z wody, pobiegał po plaży i znowu zanurzył się w falach oceanu.

Czterech dzielnych morsów przebywało w wodzie ponad 10 minut. Po wyjściu na plażę szybko wycierali się ręcznikami i uwkładali ciepłe ubrania.

W oceanie (od lewej): Andrzej Krygowski, Mirosław Krajewski, Rafał Wojtulewicz i Teodor Starzyński

„Przyjechałem z Jackson Township, NJ. W morsowaniu w tym miejscu wziąłem udział po raz drugi. Po raz pierwszy wszedłem do wody z tymi morsami trzy lata temu – powiedział „Nowemu Dziennikowi“ Rafał Wojtulewicz. – Dzisiaj nie było źle, tylko trochę wiało. No, ale żeby wejść do wody w marcu, trzeba przełamywać własne słabości. Woda była super. Wrażenia mam wspaniałe, czuję się naprawdę dobrze. Ta grupa morsów z PASA zawsze się kąpie w tym miejscu w grudniu, więc w tym roku chciałbym do nich też dołączyć“.

Polskie morsy bardzo polubiły to miejsce. Sandy Hook Unit of Gateway National Recreation Area został założony 27 października 1972 roku. Jest to piękny park położony nad Oceanem Atlantyckim, który przyciąga ponad dwa miliony turystów rocznie. Można tutaj opalać się na wybranej plaży i wykąpać się w oceanie, ale także podziwiać zabytki, cieszyć się obszarami naturalnymi i obiektami rekreacyjnymi. Sandy Hook ma rozległe plaże oceaniczne i zatokowe do pływania, wędkowania, pikników, surfingu, windsurfingu i jazdy na rowerze. Są tu rozległe szlaki turystyczne, ścieżki rowerowe, słone bagna, spektakularny las ostrokrzewowy i ponad 300 gatunków ptaków. National Park Service przejęła większość półwyspu o powierzchni 1665 akrów w 1975 roku, kiedy armia amerykańska dezaktywowała Fort Hancock. Była to placówka wojskowa od 1874 do 1975 roku. To tutaj znajduje się latarnia morska Sandy Hook.

„To nie jest pierwsza nasza kąpiel w tym miejscu w 2023 roku. Mniej więcej co dwa tygodnie przyjeżdżamy tutaj z Andrzejem Krygowskim i kąpiemy się w oceanie. Niedawno dołączył do nas Teodor. Jak tak dalej pójdzie, to przejdę na zawodowstwo“ – stwierdził Mirosław Krajewski.

„Po raz czwarty wszedłem do oceanu w tym miejscu. Lubię Sandy Hook, warunki są tu wspaniałe. Moje morsowanie zacząłem 40 lat temu w Gdańsku, na plaży w Jelitkowie. Przyjaciele z PASA namówili mnie do morsowania z nimi, więc jestem. Czuję się rewelacyjnie, jakbym odmłodniał 20 lat“ – dodał Teodor Starzyński.

Po wyjściu z wody morsy dostały po kubeczku grzańca. Wszyscy ci, którzy im kibicowali, również. Grzaniec rozgrzewał i od razu każdy czuł się lepiej, no i ten zimny wiatr mniej dokuczał. Potem każdy mógł zjeść kiełbaskę usmażoną na grillu ze świeżą bułeczką. Była to okazja, aby porozmawiać i podzielić się wrażeniami. Wszyscy się zgadzali: gdyby nie ten ostry, zimny wiatr szalejący po plaży to byłoby super.

Jan Wilczewski i Beata Nicpoń przygotowują kanapki z kiełbaskami i grzańca

„Cieszę się, że dzisiaj powitaliśmy wiosnę – powiedział „Nowemu Dziennikowi“ Andrzej Krygowski, prezes Polish American Sports Association. – Ale to nie jest moja pierwsza kąpiel w tym roku. Od lat już morsy z PASA kąpią się na Sandy Hook w grudniu. Postanowiliśmy, że będziemy się kąpać częściej w oceanie i od grudnia, mniej więcej co dwa tygodnie, spotykamy się na Sandy Hook. Wchodzę do wody z Mirkiem i kilkoma osobami, a ostatnio dołączył do nas Teodor. Kąpiemy się w tym miejscu, albo z drugiej strony, w zatoce. O wyborze miejsca decyduje wielkość fal i siła wiatru. Dzisiaj jest ładna pogoda, świeci słońce, ale dał nam w kość bardzo silny wiatr. W tym roku kąpałem się też dwa razy w jeziorze Adirondack w stanie Nowy Jork, blisko granicy z Kanadą, wolę jednak kąpiele w oceanie. Mam kontuzję, naderwałem niedawno ścięgno Achillesa w lewej nodze, i właśnie kąpiele w oceanie, w słonej wodzie, bardzo mi pomagają w wyleczeniu tej kontuzji“ – podkreślił. 

Na plaży Sandy Hook zdarzają się rzeczy nieplanowane, ale jednocześnie intrygujące. Otóż kiedy morsy odreagowały, otrzymały mnóstwo uścisków i gratulacji, pojawił się… piąty mors. Rafał Orlik z Phillipsburga, NJ, przywiózł na plażę młodego chłopaka z Ukrainy, który mieszka u niego. Igor Propsht rozebrał się, przebiegł po plaży i szybko wszedł do wody. Okazuje się, że jest z Odessy i woda morska nie jest mu obca. Po kąpieli został poczęstowany kiełbaską i grzańcem. Nie ukrywał zadowolenia z faktu, że – późno, bo późno – dołączył do polskich morsów.

Uczestnicy tego wyjątkowego wydarzenia pozowali do wspólnych zdjęć, no bo przecież trzeba było je utrwalić.  

Ukrainiec Igor Propsht wszedł do oceanu ostatni, godzinę po polskich morsach

Należy przypomnieć, że „polskie morsy“ po raz ostatni oficjalnie spotkały się  na półwyspie Sandy Hook w niedzielę, 18 grudnia 2022 roku. Zanurzyły się wówczas w wodach Oceanu Atlantyckiego po raz 12. Te spotkania i wspólna kąpiel stały się już piękną (choć czasami zimną) tradycją.

*

Osoby, które lubią wyzwania i zainteresowane są uczestnictwem w takich wydarzeniach, a także współpracą z Polish American Sports Association (PASA), mogą znaleźć więcej informacji na stronie www.pasaus.org. Ze stowarzyszeniem najlepiej kontaktować się za pomocą e-maila: contact@pasaus.org.

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner