Polska będzie robiła wszystko, co w jej mocy, by zwiększyć szansę Ukrainy na zwycięstwo; będzie się też starała pomóc w procesie akcesyjnym do UE – zadeklarował w poniedziałek w Kijowie premier Donald Tusk. Poinformował, że Polska dołączyła do deklaracji G7 ws. wsparcia Ukrainy.
Premier Donald Tusk spotkał się w Kijowie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Podczas wspólnej konferencji powiedział, że Kijów musiał być pierwszą stolicą, którą odwiedził po wyborach jako premier. Pierwszą wizytę zagraniczną premier Tusk złożył w grudniu w Brukseli.
„Tu w Ukrainie rozgrywają się losy wolnego świata. To jest obrona Ukrainy, jej niepodległości, integralności terytorialnej przed rosyjskich agresorem(…). To właśnie w Ukrainie przebiega światowy front między dobrem a złem” – podkreślił szef rządu.
Dodał, że jeśli komuś zależy na wolności, prawach człowieka, rządach prawa, demokracji, to musi wspierać Ukrainę wszystkimi dostępnymi środkami w jej walce z Rosją. „Ta walka jest walką w obronie podstawowych wartości” – zaznaczył premier.
Jak zadeklarował, Polska będzie robiła wszystko, co w jej mocy, aby zwiększyć szansę Ukrainy na zwycięstwo w wojnie. „Robimy to z pobudek moralnych, ale też mając na uwadze bezpieczeństwo państwa polskiego” – dodał.
Oświadczył, że będzie zabiegał na forum UE na rzecz przyjęcia Ukrainy do UE. „Porozumieliśmy się z prezydentem (Zełenskim – PAP) w sprawie roli Polski, która będzie starała się pomóc we wszystkich aspektach procesu akcesyjnego tak, aby pełne członkostwo Ukrainy w UE stało się możliwie szybko faktem” – powiedział.
„Będziemy także współpracować we wszystkich innych formatach, dlatego poinformowałem prezydenta, że Polska przyłączyła się dzisiaj do deklaracji G7 sformułowanej w Wilnie w trakcie szczytu NATO. Ta deklaracja ma mobilizować kraje demokratyczne na rzecz wsparcia Ukrainy i maksymalizacji bezpieczeństwa Ukrainy” – powiedział premier. W lipcu 2023 r. kraje G7 we wspólnej deklaracji zobowiązały się do udzielenia długoterminowego wsparcia militarnego Ukrainie.
Szef rządu przekazał, że Polska będzie chciała aktywnie uczestniczyć także w procesie odbudowy Ukrainy. Poinformował, że razem z nim do Kijowa przybył poseł KO Paweł Kowal, który zostanie ustanowiony pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy Ukrainy.
Oznajmił, że z prezydentem Zełenskim poruszył temat wspólnych inwestycji w produkcję broni i amunicji. Dodał, że rozmowy w tej sprawie będą szybko finalizowane. Poinformował, że wspólnie z Zełenskim doszli do porozumienia w sprawie finansowania dalszej pomocy dla Ukrainy. „Wiadomo, że niektóre możliwości się wyczerpują. Polska będzie gotowa produkować i wspierać Ukrainę sprzętem i ekwipunkiem. Będziemy szukali wspólnie finansowania i nie będziemy unikać zasad komercyjnych, jeśli chodzi o polskie dostawy na rzecz Ukrainy” – zaznaczył Tusk.
Odniósł się też do kwestii zboża i innych produktów sprowadzanych do Polski z Ukrainy. „Jest dla mnie rzeczą bardzo ważną, że prezydent i ministrowie zdecydowali się dzisiaj potwierdzić jak najlepszą wolę, abyśmy wspólnie rozwiązywali problemy dotyczące m.in. zboża i blokady transportowców na naszej granicy” – powiedział premier. Podkreślił, że będą przede wszystkim szukali praktycznych rozwiązań w „przyjacielskich rozmowach i być może nie będą do tego potrzebne instytucje międzynarodowe”.
Wśród tematów rozmów wymienił kwestie historyczne. „Dla nas jest bardzo ważne, żeby historia, ta dramatyczna i tragiczna, nie przesłaniała wspólnego interesu. Bo dzisiaj Polska i Ukraina mają wspólny interes” – wskazał.
„O sprawach historycznych będziemy rozmawiać z wzajemną delikatnością, m.in. o kwestii ekshumacji. Pan prezydent zgłosił gotowość do podjęcia ponownie rozmów ze świadomością, że nie jest to łatwy proces tak, aby obie strony miały poczucie pełnego szacunku dla naszych wrażliwości i pamięci historycznych. Myślę, że przy dobrej woli także tu osiągniemy postępy” – ocenił szef rządu.(PAP)
kmz/ jjk/ godl/