Prezydent USA Joe Biden odsłonił w środę w Białym Domu oficjalne portrety byłego prezydenta Baracka Obamy i jego żony Michelle. Zapowiedział, że obrazy zawisną rezydencji prezydentów USA i będą świadczyć o tym, że „zmiana i nadzieja są możliwe”.
„Będziesz uważany za jednego z najbardziej znaczących prezydentów w naszej historii, a Michelle – za najbardziej znaczącą Pierwszą Damę” – powiedział Biden podczas ceremonii odsłonięcia portretów.
„Portrety, które będą wisieć na ścianach tego świętego miejsca – domu narodu – na zawsze będą przypomnieniem dla tych, którzy są tutaj teraz i którzy dojdą do władzy w przyszłości, że nadzieja i zmiana mają znaczenie” – dodał.
Obamowie przybyli w środę do Białego Domu po raz pierwszy od opuszczenia go w styczniu 2017 r. Była to też pierwsza taka ceremonia po 10-letniej przerwie, kiedy Obama odsłonił portret swojego poprzednika George’a W. Busha i jego żony Laury.
Obrazy byłej pary prezydenckiej namalowali artyści Robert McCurdy i Sharon Sprung. Portret Baracka Obamy został wykonany w fotorealistycznym stylu i przedstawia byłego prezydenta stojącego w garniturze na białym tle. Obraz Michelle autorstwa Sprung jest w stylu „nowoczesnego realizmu” i przedstawia byłą Pierwszą Damę siedzącą na czerwonej kanapie w błękitnej sukni.
„On przedstawił każdą moją zmarszczkę i każde zagniecenie koszuli. Odnotuję tylko, że odmówił ukrycia moich siwych włosów i mojej prośby, by uczynić moje uszy mniejszymi” – żartował Obama.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mal/