Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości nikt nie miał wątpliwości, że szkoła morska, kształcąca kadry do służby na morzu będzie Polsce potrzebna – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas gali z okazji stulecia wyższego wojskowego szkolnictwa morskiego i Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
W gali wzięli udział także m.in. wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak i szef BBN Jacek Siewiera.
Prezydent mówił o znaczeniu uzyskania przez odradzającą się Rzeczpospolitą dostępu do morza. Wskazywał, że było to okno na świat, dające możliwość rozwoju odradzającego się państwa. „O tym, jak wielkie to miało znaczenie niech świadczy fakt, że polska Marynarka Wojenna została powołana przez ówczesnego naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego już 10 dni po oficjalnym odzyskaniu przez Polskę niepodległości, jeszcze – czy też już – w listopadzie 1918 r.” – podkreślił.
„Nikt nie miał wątpliwości już wówczas, że szkoła morska, szkoła kształcąca kadry do służby na morzu dla Rzeczypospolitej, zwłaszcza kadry oficerskie, będzie Polsce potrzebna. I zaraz, kiedy uporaliśmy się z napaścią bolszewicką na Polskę, kiedy bolszewik został odparty, decyzja o utworzeniu szkoły zapadła” – powiedział Duda.
Zaznaczył, że gdyńską uczelnię ukończyło dotychczas ponad 5 tys. oficerów oraz wielu specjalistów cywilnych. „Cieszę się ogromnie z tego dzisiejszego momentu, który dla szkoły oznacza kolejny etap rozwoju, kolejne możliwości kształcenia, kolejne możliwości doskonalenia, kolejne możliwości prowadzenia prac badawczych” – powiedział.
Jak mówił, „nie ma dla nas wątpliwości, że mimo wszystkich kryzysów, które wierzę w to, że przechodzimy i jesteśmy już na ich końcu, będziemy mogli z powodzeniem za kilka lat powiedzieć, że polska Marynarka Wojenna odzyskuje swoją formę”. „Myślę, tutaj przede wszystkim o tej infrastrukturze najważniejszej do realizacji służby, czyli okrętach, które wierzę w to, będziemy mogli dalej z powodzeniem w ciągu najbliższych lat budować i oddawać w ręce polskich żołnierzy, polskich marynarzy po to, by służyli obronie granic Rzeczypospolitej” – podkreślił Duda.
„Że będzie się rozwijała, a tym samym będzie się rozwijała szkoła, będzie się rozwijała zarówno pod względem czysto kształceniowym przygotowując kolejne roczniki i kolejne pokolenia oficerów do służby w polskiej marynarce wojennej, ale także i przygotowując pracowników cywilnych i prowadząc prace badawcze” – dodał prezydent.
Wicepremier Błaszczak podziękował władzom i kadrze naukowej Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni za pracę i służbę oraz za wychowanie pokoleń polskich oficerów marynarki wojennej. Stwierdził, że bardzo ważnym znakiem świadczącym o tym, że ich misja jest niezwykle istotna dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, jest obecność na piątkowej uroczystości prezydenta – zwierzchnika sił zbrojnych.
Szef MON podkreślił, że konieczne jest wzmacnianie polskiej Marynarki Wojennej, tak jak i pozostałych rodzajów siły zbrojnych. Dodał, że w czerwcu tego roku została zatwierdzona umowa na trzy niszczyciele min Kormoran II, które do służby mają wejść w latach 2026-2027.
„Jesteśmy także już po złożeniu zamówienia na fregaty w programie Miecznik. Wzmacniamy Marynarkę Wojenną w tej dziedzinie, ale przecież by Polska była bezpieczna, żeby Marynarka Wojenna stała na straży bezpieczeństwa naszej ojczyzny musimy mieć wychowanych, wyedukowanych, przygotowanych marynarzy, a przede wszystkim oficerów” – mówił Błaszczak, w tym kontekście podkreślając znaczenie Akademii.
Dodał, że w 2015 roku na wszystkich latach studiów w AMW było 159 podchorążych, „o jedenastu mniej niż dziś na pierwszym roku studiów”. Szef MON stwierdził, że ważne jest, by AMW rozwijała się tak dynamicznie również w następnych latach.
W trakcie piątkowej uroczystości prezydent wręczył także odznaczenia państwowe za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej. (PAP)
autorzy: Dariusz Sokolnik
dsok/ reb/ ero/ mml/ brw/ mok/