New York
66°
Partly Cloudy
6:55 am6:34 pm EDT
4mph
77%
30.23
SatSunMon
77°F
73°F
73°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Publicystyka
Społeczeństwo
Polonia

Rodacy pożegnali syna słynnego lekarza

23.02.2022

Najbliższa rodzina, przyjaciele i znajomi, przedstawiciele polonijnych organizacji oraz polskich władz i środowisk medycznych, a także zwykli mieszkańcy Chicago wzięli udział w pogrzebie Jacka Rudnickiego, syna prof. dr. Marka Rudnickiego i zarazem byłego kandydata do polskiego Senatu.

W uroczystościach żałobnych, które odbyły się w sobotę, 12 lutego, wzięło udział kilkaset osób. Msza pogrzebowa została odprawiona w Bazylice św. Jacka w Chicago. Celebrował ją proboszcz ks. Stanisław Jankowski. Wśród żałobników przybyłych pożegnać zastrzelonego Jacka Rudnickiego było wiele osób znanych w Wietrznym Mieście. Wśród nich m.in.: prezes Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych dr Kornelia Król, prezes Związku Lekarzy Polskich w Chicago dr Peter Brukasz, dr Andrzej Gacek, czy też znany muzyk ludowy Andrzej Krzeptowski-Bohac.

44-letni Jacek Rudnicki został zastrzelony najprawdopodobniej przez złodziei samochodowych. Jako pierwszy wiadomość o jego śmierci podał „Dziennik Związkowy”, a potwierdził ją ojciec zamordowanego. Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (z 5 na 6 lutego) w południowej części Chicago.

Ciało ofiary z ranami postrzałowymi znaleziono w niedzielę około godziny 4.30 nad ranem na rogu Michigan Avenue i 24th Street, na wprost McCormick Place w Chicago. Kule wystrzelone przez zabójców trafiły Jacka dwukrotnie w dolną część ciała. Jego mercedes został skradziony, lecz dzięki urządzeniu GPS zlokalizowano go w niedzielę po południu.

W uroczystościach żałobnych wzięło udział kilkaset osób / Foto: FACEBOOK/ANDRZEJ MIKOŁAJCZYK

Wszystko wskazuje na to, powtórzmy  – i jest to również podejrzenie śledczych badających sprawę – że Jacek Rudnicki został zastrzelony podczas próby kradzieży samochodu. Zamordowany Polak mieszkał z rodzicami około dwie mile na północ od miejsca zdarzenia, w rejonie Grant Parku. Rodzice ostatni raz widzieli syna w sobotę późnym wieczorem i nie wiedzą, co tragicznej nocy ich syn robił w miejscu zdarzenia. Jacek Rudnicki pracował w branży komputerowej, a także doraźnie dorabiał jako kierowca Ubera. Chicagowska policja i prokuratura wciąż wyjaśnia sprawę jego zabójstwa.

Jacek Rudnicki był synem prof. dr. Marka Rudnickiego, bardzo znanego lekarza chirurga mieszkającego od wielu lat w Chicago, który w 2019 roku kandydował do Senatu RP, a w latach 2018-2020 był prezesem Związku Lekarzy Polskich. Doktor jest też założycielem Koalicji Amber zajmującej się profilaktyką raka piersi u kobiet. Natomiast w roku 2012 otrzymał wyróżnienie polonijne dla wybitnego Polaka. Prócz niego – po śmierci Jacka Rudnickiego – w żałobie pozostaje jego matka dr Joanna Rudnicka oraz mieszkająca i pracująca w metropolii nowojorskiej siostra – dr Anna Barbieri. Podczas uroczystości pogrzebowych zachęcała ona do pamiętania o ponad 800 rodzinach w Chicago, które w ostatnich miesiącach straciły swoich bliskich w wyniku strzelanin do jakich dochodziło w tym mieście. Zachęcała też do wspierania tych rodzin i wypowiadania się na temat ograniczania przemocy, lecz w sposób pokojowy oraz ponad podziałami rasowymi i społecznymi.

Natomiast aby upamiętnić tragiczną śmierć swojego brata, wraz z rodzicami zwróciła się z prośbą o darowizny na rzecz Chicago Police Memorial Foundation zrzeszającej rodziny chicagowskich policjantów, którzy zginęli na służbie. Rodzice Jacka Rudnickiego chcą też ufundować stypendium dla uczniów z rodzin policjantów, którzy zginęli i których dzieci chcą studiować medycynę.

Jacek Rudnicki przeżył 44 lata / Foto: FACEBOOK JACKA RUDNICKIEGO

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner