Anna Szymańska Był to jak dla mnie…powrót do przeszłości, cudowny dzień polskości, retrospekcja dzieciństwa. Tego dnia sala gimnastyczna szkoły w Plainfield zamieniła się w zaczarowany świat bajek, baśni i legend oraz stoisk z prezentacjami kojarzących się z tematem polskich miast. Ożyły w nas dawne wspomnienia, zwłaszcza w nas, rodzicach, których te bajki i legendy wychowały. Zaciekawieni byli również...