Eliza Sarnacka-Mahoney Kilka dni temu mąż otrzymał telefon od dyrektorki jednego z miejskich gimnazjów z prośbą o spotkanie z dziećmi i rozmowę o sztucznej inteligencji. Nie dziwi mnie, że go o to poproszono. Od dawna udziela się w szkołach organizując warsztaty STEM (Science, Technology, Engineering and Math) i zachęcając dzieci do zawodu inżyniera. – I co, zgodziłeś się – raczej stwierdziłam, niż...