Trzy choroby układu oddechowego atakują mieszkańców Stanów Zjednoczonych w tym samym czasie. Chodzi o Covid-19, RSV oraz grypę.
Potrójne zagrożenie powinno zachęcić, a nawet zmusić Amerykanów do większej ostrożności i zadbania o swoje zdrowie w pierwszej kolejności.
Eksperci podkreślają, że sezon grypowy w tym roku rozpoczął się znacznie wcześniej niż zakładano. Dodatkowo sytuację zaogniło znoszenie restrykcji pandemicznych, w tym noszenia masek oraz zachowania dystansu społecznego.
Wszystkie trzy choroby mają do siebie bardzo podobne objawy, które sugerować mogą, że chorujemy na którąś z nich. Najprostszym sposobem, aby uzyskać konkretny wynik, jest przeprowadzenie odpowiedniego testu w kierunku któregoś z wymienionych wirusów. Utrata smaku i zapachu może jednak gwarantować, że nasz organizm został zaatakowany przez koronawirusa.
W przypadku wszystkich chorób występuje wysoka gorączka, kaszel, zapalenie oskrzeli, czy trudności w oddychaniu.
Najbardziej narażone na niebezpieczeństwo są dzieci, osoby starsze, kobiety w ciąży, a także osoby o obniżonej odporności.
Najlepszą ochroną natomiast, niezmiennie są szczepionki. Jeżeli jednak jakiś wirus nas już zaatakuje, warto skontaktować się z lekarzem. Z wizytą na pogotowiu możemy wstrzymać się do momentu, aż nie pojawią się trudności z oddychaniem, mówieniem, czy nadzwyczaj wysoka gorączka.