W 25. Balu Podróżnika – który odbył się 28 stycznia w restauracji Royal Manor w Garfield, NJ, uczestniczyli ludzie ciekawi świata, miłośnicy podróży. Motywem balu – który zorganizował Polonijny Klub Podróżnika – była maskarada, a gościem honorowym Marek Kamiński.
Janusz M. Szlechta
Gości wchodzących do ogromnego, pięknie udekorowanego hallu witały: Milena Gibas, Wioletta Ramatowska, Iwetta Szubert, a także Małgorzata Majcherczyk. Panie wręczały maski tym, którzy ich nie mieli. Panie udzielały też wszelkich informacji i zapraszały do obejrzenia wystawy zdjęć z poprzednich balów oraz do wzięcia udziału w spotkaniu ze specjalnym gościem.
WYSTAWA FOTOGRAFII, CZYLI KAWAŁEK HISTORII
Na dużej wystawie, ustawionej w hallu, można było oglądać zdjęcia gości, którzy uczestniczyli w poprzednich balach. Z tych zdjęć można było wyczytać, jak wielkim prestiżem cieszy się Klub Podróżnika wśród Polonii w USA i w Polsce. Gośćmi byli wspaniali himalaiści i wielcy polscy podróżnicy, m.in.: Andrzej Zawada, Krzysztof Wielicki, prof. Zdzisław Ryn, Maciej Kuczyński, Ryszard Pawłowski, Elżbieta Dzikowska, Andrzej i Elżbieta Lisowscy, Wojciech Cejrowski, pisarz Zbigniew Święch, Ricardo Kruszewski, Martyna Wojciechowska i Beata Pawlikowska. Podczas balów gościnnie występowali wspaniali aktorzy i piosenkarze, dlatego ich zdjęcia też znalazły się na wystawie. Byli to m.in.: Irena Jarocka, Zbigniew Wodecki, Jacek Wójcicki, Zbigniew Buczkowski i Michał Fajbusiewicz.
SZTUKA OSIĄGANIA CELÓW
Ważnym elementem tego balu było spotkanie z Markiem Kamińskim w specjalnie przygotowanej sali na piętrze. Towarzyszył mu 15-letni syn Kay. Przedstawił ich Jurek Majcherczyk – założyciel i prezes Polonijnego Klubu Podróżnika. Podkreślił, że Marek Kamiński to innowator, filozof, zdobywca biegunów, założyciel Fundacji Marka Kamińskiego oraz Kaminski Academy. Jako pierwszy na świecie zdobył oba bieguny Ziemi w ciągu jednego roku, bez pomocy z zewnątrz. 23 maja 1995 roku zdobył biegun północny, a 27 grudnia 1995 roku biegun południowy, za co został wpisany do Księgi rekordów Guinnessa. Inspiruje setki tysięcy ludzi w Polsce i na świecie poprzez książki, filmy, podcasty, webinary i programy trenerskie. Jest autorem i współautorem 20 książek, z których kilka zostało przetłumaczonych na 10 języków. Jego misją jest promowanie wiary w potencjał ludzki i budowanie odporności psychicznej oraz zmiana jakości życia, zapobieganie depresji i budowa własnej wartości poprzez naukę̨ osiągania indywidualnych celów. Jego LifePlan Academy skierowana jest głównie do młodzieży w wieku 14-17 lat. Od 20 lat zmienia życie dziesiątków tysięcy ludzi oraz pomaga w rozwoju osobistym i biznesowym. Zna i posługuje się 8 językami: angielskim, niemieckim, włoskim, francuskim, hiszpańskim, norweskim, rosyjskim i japońskim. Ponadto – jak podkreślił Jurek Majcherczyk – Marek jest świetnym promotorem Polski.
Swoje wystąpienie Marek Kamiński poświęcił – jak to określił – sztuce osiągania celów. „Wszyscy jesteśmy podróżnikami – więc bądźmy razem! Liczy się cel, ale najważniejsza jest sama podróż! – zaznaczył. – W wieku 8 lat odbyłem pierwszą w życiu podróż, sam, pociągiem z Gdańska do Łodzi. Kiedy miałem 14 lat, sam popłynąłem statkiem do Danii, a rok później popłynąłem statkiem do Afryki”.
Opowiedział o swoich doświadczeniach płynących z ekstremalnych wypraw, stanowiących bazę do projektów skupionych wokół budowania odporności psychicznej. Opowiedział o swojej fundacji, Kamiński Academy, oraz wydawnictwie Makami i związanymi z tymi organizacjami projektami. Najnowszymi są Power4Resilience, Marsze Mocy oraz aplikacja LifePlan App, będąca cyfrowym narzędziem pomagającym odkrywać swój potencjał i budować odporność psychiczną.
„Te moje podróże tak naprawdę to były podróże przede wszystkim w głąb siebie, w głąb świata, w którym żyłem. Zawsze zadaję sobie pytanie – kim jestem? Tak naprawdę do końca nie wiem. Nie jestem tylko podróżnikiem. Jestem bardziej filozofem niż podróżnikiem. Nie jestem też fizykiem, chociaż studiowałem fizykę. To, co robimy, nigdy nas nie określa do końca. Człowiek jest sam w sobie nieskończonym światem. Nasz świat zewnętrzny jest odzwierciedleniem naszego świata wewnętrznego. U mnie wszystko zaczęło się od wypadku, który przeżyłem w dzieciństwie. Złamałem rękę i pół roku spędziłem w szpitalu. Myślę, że ten fakt sprawił, że stałem się odporny na wiele rzeczy, na ryzyko śmierci, na różne kombinacje pionowe i poziome. Nabrałem przekonania, że to, co mnie nie zabije, to mnie wzmocni. Potem wszystkie przeszkody były dla mnie łatwiejsze do pokonania“ – podkreślił Marek Kamiński.
Zaprezentował także trzy książki swojego autorstwa: „Power start. Sztuka osiągania celów”, „Moje bieguny. Dziennik z wypraw” i „Together to the poles”. Praktycznie wszystkie zostały wykupione. Chętnie składał autografy i rozmawiał z nabywcami książek..
GLOBUS NIEPODLEGŁOŚCI DLA MARKA KAMIŃSKIEGo
25. Bal Podróżnika prowadził Jurek Majcherczyk. Powitał gościa honorowego Marka Kamińskiego, a także konsula generalnego RP w Nowym Jorku Adriana Kubickiego oraz wicekonsula Mateusza Gmurę, który przybył z żoną Martą.
„Przez 24 nasze bale przewinęło się 6120 osób. W naszych wszystkich akcjach wzięło udział ponad 30 tysięcy osób – powiedział Jurek Majcherczyk. – Na pewno oglądaliście państwo wystawę, która pokazuje fragment naszej historii i jakich wspaniałych mieliśmy gości. Wiele z tych osób, które uczestniczyły w naszych balach, niestety, już przeszło na drugą stronę. Marek Kamiński jest z nami po raz piąty. Otrzyma wyróżnienie, jakim jest Globus Niepodległości, który ufundowaliśmy z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Niektórzy nazywają nasz Polonijny Klub Podróżnika – Polonijnym Klubem Patriotycznego Podróżnika. Kiedy Marek zawiezie go do Polski pokaże, że my też jesteśmy częścią narodu, który mieszka nad Wisłą, i jesteśmy dumni z faktu, że Polska już 104 lata jest wolnym krajem“ – podkreślił.
Potem głos zabrał konsul generalny Adrian Kubicki. „Jest tu z nami wyjątkowy gość. Jest to postać, która dla mnie wykracza poza słowo autorytet. Śmiało można powiedzieć, panie Marku, że jest pan idolem – powiedział. – Był rok 1995. Nie mieliśmy wtedy jeszcze internetu w komórkach. Cała Polska oglądała z zapartym tchem w telewizji, jak pan Marek Kamiński zdobywa biegun Ziemi. Kilka miesięcy później zdobywa drugi. Pamiętam to wydarzenie. Byłem wtedy 8-letnim chłopakiem, mieszkałem w Toruniu i patrzyłem na pana osiągnięcia z otwartymi oczami. Dla wielu ludzi był pan wzorem i jest pan wciąż wzorem, że te bieguny można zdobywać. Muszę powiedzieć, że jest pan dla mnie inspiracją. Trudno mi powiedzieć, na ile pana dokonania wpłynęły na moje życie, ale na pewno wpłynęły“ – zaznaczył konsul Adrian Kubicki i wręczył Markowi Kamińskiemu Globus Niepodległości Polonijnego Klubu Podróżnika.
Natomiast Jurek Majcherczyk poprosił przedstawicieli organizacji i firm sponsorujących wydarzenie o dołączenie do nich. „Bez was, drodzy sponsorzy, Polonijny Klub Podróżnika nie działałby tak sprawnie i nie byłoby tak wspaniałych balów” – powiedział. Po chwili dołączyli: Beata Burdzy – menedżerka oddziału Spencer Savings Bank w Wallington, NJ, Agnieszka Kulikowska – reprezentowała PLL LOT, Mariusz Moryl – kierownik działu marketingu Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej i Piotr Majcherczyk – przedstawiciel firmy Bacik. Jurek podniósł wówczas lampkę z szampanem i poprosił uczestników balu o zaśpiewanie „Sto lat” dla sponsorów.
MASKI I… MASAJE
Po oficjalnej ceremonii goście znów ruszyli do tańca. Na parkiet porwał ich zespół Albatros w składzie: jazzman Krzysztofa Medyna – saksofon, piosenkarka i kompozytorka Beata Andrzejewska – keyboard, oraz jej mąż Stanisław Kasprzyk – bongo. Zaprezentowali wiele wspaniałych, znanych utworów, przy których każdy mógł tańczyć lub rozmarzyć się.
Motywem 25. Balu Podróżnika była… maskarada. Organizatorzy prosili wszystkich uczestników o przyjście na bal w maskach karnawałowych bądź też nabytych w trakcie podróży po egzotycznych krajach. Kilkanaście osób wzięło udział w konkursie na najpiękniejszą maskę. Spośród nich jury wybrało trzy, którym Jurek wręczył nagrody – bilety na 26. Bal Podróżnika, który odbędzie się za rok. Napiękniejszą maskę miała Beata Tarka i to ona otrzymała dodatkową nagrodę – 200 dolarów. Wręczyła ją Beata Burdzy ze Spencer Savings Bank w Wallington.
Dodatkową atrakcją była prezentacja afrykańskiej kultury. Na parkiecie pojawili się młodzi artyści z Tanzanii, państwa położonego we wschodniej Afryce. Zaprezentowali muzykę i tańce plemienia Masajów. Dlaczego właśnie z tego rejonu świata? Jurek Majcherczyk uzasadnił to tym, że grupa członków Polonijnego Klubu Podróżnika była w 2022 roku w Tanzanii, zdobyła szczyt Kilimandżaro, a w tym roku kolejna grupa znów uda się do Tanzanii i odbędzie wyprawę po parku Serengeti i plażach Zanzibaru.
Był to wspaniały pokaz obcej nam kultury. Na pewno będzie długo pamiętany.
SŁODKI FINAŁ
Krótko przed północą kelnerzy wjechali na salę z ogromnym tortem, na którym paliło się 25 świeczek. Towarzyszył im dźwięk fanfar. Kiedy ucichły, Jurek Majcherczyk zaprosił przedstawicieli sponsorów klubu i balu do zdmuchnięcia płonących świec. Byli to: Małgorzata Łapińska – reprezentująca Polsko-Słowiańską Federalną Unię Kredytową, Grażyna Torbus – właścicielka Choice International (Insurance) Agency, Małgorzata Majcherczyk – właścicielka agencji Classic Travel, Paweł Myśliwiec – przewodniczący klubu Polska Running Team, Honorata Pierwoła – prezes Stowarzyszenia Polsko-Amerykańskich Biur Podróży (SPATA). Przy okazji Jurek poprosił, aby podniosły ręce osoby, które uczestniczyły co najmniej w 10 balach. Zgłosiło się kilka osób. Zgłosiła się też jedna para, która dotychczas uczestniczyła… w 23 balach. Było to małżeństwo – Maria i Krzysztof Dedzowie. Jurek ich również poprosił, aby wzięli udział w zdmuchnięciu świec na torcie.
Pod koniec balu miało miejsce jeszcze jedno bardzo miłe wydarzenie. Pewne jest, że nie było planowane. O mikrofon poprosiła piękna dziewczyna Jessica Majcherczyk. Przypomniała, że 10 lat temu na Balu Podróżnika poznała Pawła Majcherczyka. Dzisiaj jest szczęśliwą żoną i mamą. Serdecznie podziękowała za to szczęście Jurkowi i Małgosi Majcherczykom, rodzicom Pawła.
***
Sponsorami 25. Balu Podróżnika byli: Polskie Linie Lotnicze LOT, Polsko-Słowiańska Federalna Unia Kredytowa, Agencja Classic Travel, firma Bacik oraz Spencer Savings Bank. Sponsorem medialnym był „Nowy Dziennik”. Więcej informacji o balu i działalności Polonijnego Klubu Podróżnika można znaleźć na stronie: www.odkrywcy.com.
Polonijny Klub Podróżnika przyznaje Globus Niepodległości dla wybitnych osobowości za wyjątkowe osiągnięcia w eksploracji naszego globu i sławienie Polski. Do tej pory otrzymało go czworo wybitnych Polaków: Krzysztof Wielicki, który jako pierwszy wszedł na Mount Everest zimą, a następnie zdobył „Koronę Himalajów“; Ricardo Kruszewski – pierwszy człowiek, który kajakiem opłynął przylądek Horn;
Sonia Szczęsna i Adam Nawrot – twórcy filmu dokumentalnego „Godspeed, Los Polacos” (Szczęść Boże, Polacy), który pokazuje historię Polskiej Akademickiej Eksploracyjnej Wyprawy Kajakowej Canoandes’79. Zorganizowali ją członkowie Akademickiego Klubu Turystyki Kajakowej „Bystrze”, działającego przy Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. W wyprawie uczestniczyli: Jacek Bogucki – filmowiec, Zbigniew Bzdak – fotograf, Piotr Chmieliński – kajakarz, Stefan Danielski i Krzysztof Kraśniewski – płynęli w pontonie, Jerzy Majcherczyk – kapitan pontonu, Andrzej Piętowski – kajakarz. To właśnie oni odkryli w Peru najgłębszy kanion świata – Colcę. Film ten otrzymał wiele nagród na całym świecie.