Jak poinformowała jej rodzina, w wieku 90 lat zmarła we wtorek jedna z czołowych wykonawczyń i autorek muzyki country Loretta Lynn.Sławę przyniosły jej utwory, w których przedstawiała surowe warunki życia i pracy kobiet w ubogich osadach górniczych w Appalachach.
Artystka zmarła we śnie w swoim domu w Hurricane Mills w stanie Tennessee.
Urodzona w małej osadzie Butcher Hollow, w stanie Kentucky, Lynn rozpoczęła karierę piosenkarki na początku lat 60. ub. wieku. Jej utwory kontrastowały ze stereotypowym wizerunkiem większości wykonawczyń muzyki country.
Artystka nie wahała się śpiewać o trudnych warunkach życia w górniczych osadach zagubionych w górach Appalachach, na wschodzie USA, a także często o sprawach związanych z seksem, niewiernymi małżonkami i kontroli urodzeń.
Lynn czasami przedstawiała te sprawy tak drastycznie, że niektóre stacje radiowe nie chciały nadawać jej utworów. Największe sukcesy odnosiła w latach 60. I 70. Ub. wieku.
Na jej biografii oparty jest autobiograficzny film z 1980 roku „Córka górnika” (Coal Miner’s Daughter), który reżyserował Michael Apted a główną role zagrała Sissy Spacek. Jest to też tytuł jednego z największych przebojów Lynn.
Inne znane jej hity to „You Ain’t Women Enough”, „The Pill”, „Don’t Come Home Drinkin'”, „Rated X” i „You’re Looking at Country”.
Loretta Lynn była laureatką wielu nagród, w tym m. in. Country Music Association w 1972 r., Academy of Country Music w 1975 r i dwóch nagród Grammy.
„Śpiewałam to czego chciałam słuchać i czego chciały, jak wiem, słuchać inne kobiety. Nie pisałam dla mężczyzn, pisałam dla nas – kobiet. A okazało się że mężczyźni również to polubili” – powiedziała Lynn w jednym z wywiadów w 2016 r. (PAP)
jm/