Utytułowany Serb Novak Djokovic pokonał lidera światowego rankingu Hiszpana Carlosa Alcaraza 6:3, 5:7, 6:1, 6:1 i awansował do finału turnieju tenisowego French Open w Paryżu. To jego 34. finał wielkoszlemowy, a siódmy na kortach w Paryżu.
Rywalem Serba w finale będzie zwycięzca wieczornego meczu, w którym rozstawiony z „czwórką” Norweg Casper Ruud zmierzy się z Niemcem Alexandrem Zverevem (nr 22.).
36-letni Djokovic dotychczas dwukrotnie triumfował we French Open – w 2016 i 2021 roku. Łącznie ma w dorobku 22 tytuły wielkoszlemowe w singlu, podobnie jak Rafael Nadal. Hiszpan, który rok temu po raz 14. triumfował w Paryżu, z powodu kontuzji nie broni tytułu.
Djokovic stanie więc w niedzielę przed szansą objęcia samodzielnego prowadzenia na liście wszech czasów.
Piątkowy półfinał z 20-letnim Alcarazem, uznawanym za następcę Nadala, zapowiadał się bardzo ciekawie. Mecz był zapowiadany jako „przedwczesny finał” i „pojedynek pokoleń”.
Emocje było jednak tylko w dwóch pierwszych setach, później przewaga Djokovica nie podlegała już dyskusji.
W trzeciej partii, przy stanie 1:1, Hiszpan zaczął mieć problemy z prawą nogą. Prawdopodobnie zaczęły mu dokuczać skurcze bądź doznał kontuzji.
Po trzecim secie Alcaraz poszedł do szatni, przerwa trwała dość długo, ale wrócił na kort, aby dokończyć pojedynek.(PAP)
bia/ pp/