Polska policjantka wśród ofiar tragicznego wypadku

Wojtek Maślanka

Do wypadku doszło w godzinach popołudniowych w piątek, 28 czerwca. Nietrzeźwy kierowca, którym okazał się 64-letni Steven Schwally, rozpędzonym samochodem staranował witrynę Hawaii Nail & Spa przy Grand Boulevard w Deer Park na Long Island. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosły trzy kobiety: mająca polskie pochodzenie Emilia Rennhack, 41-letnia Yan Xu, 50-letnia Meizi Zhang oraz 37-letni mężczyzna Jiancai Chen. Poza tym dziewięć kolejnych osób, w tym 12-letnia dziewczynka, zostało rannych.

Pijany kierowca pochodzący z Dix Hills na Long Island przeżył wypadek i został hospitalizowany. Jak ustaliła policja z Suffolk County, zanim będący pod wpływem alkoholu Steven Schwally uderzył w budynek, wcześniej przejechał swoim Chevy Traverse 2020 przez parking. Gdy jego SUV zatrzymał się na tyłach salonu kosmetycznego, był on półprzytomny.

Polska policjantka przebywająca w salonie kosmetycznym Hawaii Nail & Spa przy Grand Boulevard w Deer Park na Long Island była po służbie, przygotowywała się na ślub swojej koleżanki.

Emilia Rennhack urodziła się w Polsce, a jej panieńskie nazwisko to Kowalczyk. Do Stanów Zjednoczonych przyjechała z rodzicami i dwójką rodzeństwa jako 12-letnia dziewczynka. Jej marzeniem była praca w NYPD. Spełniła je w 2018 r., gdy ukończyła akademię policyjną. Trzy lata temu została przydzielona do 102. posterunku NYPD na Queensie, do oddziału zajmującego się przemocą domową. Tam też poznała swojego przyszłego męża, detektywa Carla Rennhacka, z którym we wrześniu 2023 r. wzięła ślub.

W ciągu sześciu lat pełnienia służby w NYPD dokonała 68 aresztowań związanych ze sprawami karnymi oraz 95 zatrzymań dotyczących różnego rodzaju wykroczeń. Niedawno również została uhonorowana tytułem Policjanta Miesiąca.

Emilia Rennhack cieszyła się bardzo dużym szacunkiem i sympatią zarówno wśród przełożonych, jak i współpracowników. Była osobą bardzo pracowitą, sumienną i przyjacielską. Podobnie było w życiu prywatnym. Dlatego też jej tragiczna śmierć jest szokiem dla wielu osób. Wyrazy współczucia dla rodziny spływają z różnych stron.

„NYPD opłakuje stratę funkcjonariuszki policji Emilii Rennhack – czytamy na profilu NYC PBA na platformie X (dawny Twitter). – Wczoraj (wpis z soboty) zginęła tragicznie podczas służby na Long Island. Prosimy o zachowanie w swoich myślach jej rodziny, przyjaciół i współpracowników. Spoczywaj w pokoju” – dodano.

Kondolencje zamieszczono także w mediach społecznościowych NYPD Pułaski Association, stowarzyszenia zrzeszającego nowojorskich funkcjonariuszy z polskimi korzeniami.

„Łączymy się w cieniu tragedii utraty jednej z naszych członkiń – policjantki Emilii Rennhack (Kowalczyk), której nagłe odejście z tego świata wprawiło nas w głęboki szok i smutek. W takim momencie słowa często nie oddają głębi naszych emocji oraz ogromu naszej straty i ogromnego poczucia niedowierzania, które towarzyszy niespodziewanemu pożegnaniu. Składamy najszczersze kondolencje jej mężowi i rodzicom, rodzinie i przyjaciołom oraz policyjnej rodzinie. Niech spoczywa w pokoju wiecznym” – czytamy w facebookowym wpisie.

„Nasze serca są ciężkie, gdy opłakujemy stratę funkcjonariuszki policji Emilii Rennhack, której życie odebrano zdecydowanie zbyt wcześnie – napisał na platformie X komisarz NYPD Edward Caban. – Zapewniamy wsparcie rodzinie, przyjaciołom i współpracownikom Emilii w tym niezwykle trudnym czasie. Prosimy, pamiętajcie o naszej funkcjonariuszce i jej bliskich w swoich myślach i modlitwach” – dodał szef nowojorskiej policji.

Żałobny wpis można znaleźć także na facebookowym profilu 102. posterunku NYPD, w którym służbę pełniła polska policjantka.

„Opłakujemy tragiczną śmierć funkcjonariuszki Emilii Rennhack, która została nam zabrana zdecydowanie za wcześnie, gdy była po służbie. Oficer Rennhack poświęciła swoje życie służbie i ochronie naszej społeczności, wykazując się odwagą, współczuciem i niezachwianym zaangażowaniem. Jej oddanie i poświęcenie nigdy nie zostaną zapomniane” – zapewnili funkcjonariusze 102. komisariatu NYPD.

Kondolencje w mediach społecznościowych zamieścił także radny z Queensu Robert Holden.

„Składam najszczersze kondolencje rodzinie funkcjonariuszki Emilii Rennhack, całej NYPD oraz policyjnej rodzinie ze 102. komisariatu” – napisał na facebookowym profilu nowojorski polityk, dodając, że wiadomość o tragicznej śmierci Emilii Rennhack jest dla niego druzgocąca.

Ostatnie pożegnanie polskiej policjantki odbędzie się w piątek, 5 lipca, w New Hyde Park Funeral Home (506 Lakeville Road, New Hyde Park, NY 11040) w godz. od 2 do 4:30 po południu oraz od 7 do 9:30 wieczorem. Uroczystości pogrzebowe zostaną odprawione w tym samym miejscu w sobotę, 6 lipca, o godz. 12 w południe. Później ciało Emilii Rennhack zostanie skremowane.

Z informacji zawartej na stronie crowdfundingowej wynika, że również w Polsce zostanie zorganizowane ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłej policjantki. Będzie ono miało miejsce w rodzinnej miejscowości, którą Emilia Rennhack „nazywała swoim domem”. Na stronie www.fundthefirst.com zorganizowana jest też zbiórka funduszy potrzebnych na transport urny i różne koszty związane z uroczystością pogrzebową w Polsce. W ten sposób współpracownicy oraz przyjaciele tragicznie zmarłej policjantki chcą pomóc jej rodzinie w tym trudnym i smutnym momencie.