New York
77°
Fair
6:14 am7:42 pm EDT
14mph
68%
29.89
MonTueWed
88°F
82°F
77°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Ameryka

Trump: Wojna na Ukrainie to nie moja wojna. Biden i Zełeński nie powinni do niej dopuścić

14.04.2025

Wojna w Ukrainie to wojna Bidena, nie moja, a Biden i Zełenski wykonali absolutnie okropną robotę, pozwalając, by doszło do tej farsy – powiedział w poniedziałek prezydent USA Donald Trump.

Wojna między Rosją a Ukrainą to wojna Bidena, nie moja. Dopiero co tu trafiłem i przez cztery lata mojej kadencji nie miałem problemu z jej zapobiegnięciem. Prezydent Putin i wszyscy inni szanowali waszego prezydenta! NIE MIAŁEM NIC WSPÓLNEGO Z TĄ WOJNĄ, ALE PRACUJĘ CIĘŻKO, ABY ZATRZYMAĆ ŚMIERĆ I ZNISZCZENIE!” – napisał Trump we wpisie na portalu Truth Social. Jak dodał, gdyby nie „sfałszowane” wybory 2020 r., do wojny by nie doszło.

„Prezydent Zełenski i skorumpowany Joe Biden wykonali absolutnie okropną robotę, pozwalając na rozpoczęcie tej farsy. Było tak wiele sposobów, aby zapobiec jej rozpoczęciu. Ale to przeszłość. Teraz musimy ją ZATRZYMAĆ, I TO SZYBKO. TAKIE SMUTNE!” – napisał Trump.

To już kolejna wypowiedź prezydenta USA, w której obarczył winą za wybuch wojny swojego poprzednika i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Komentując rosyjski atak na Sumy w niedzielę, Trump również stwierdził, że jest to „wojna Bidena”, jednocześnie sugerując, że Rosjanie zabili ponad 30 cywilów w Sumach przez pomyłkę.

Wypowiedź pada w momencie, gdy rozmowy pokojowe z Rosją utknęły w impasie, a Moskwa od tygodni odrzuca propozycję Trumpa dotyczącą zawieszenia broni. W piątek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt stwierdziła, że prezydent USA jest „sfrustrowany postawą obydwu stron”, choć Ukraina przyjęła propozycję zawieszenia broni. Mimo to w niedzielę prezydent twierdził, że jego pełnomocnik Steve Witkoff odbył „dobre” rozmowy w Petersburgu, w tym m.in. z Władimirem Putinem. Podczas kampanii wyborczej Trump wielokrotnie obiecywał, że zakończy wojnę „jednym telefonem”, w ciągu 24 godzin, a nawet że zrobi to przed formalnym objęciem urzędu.

Trump w niemal każdej swojej wypowiedzi na temat wojny twierdzi, że nie doszłoby do niej, gdyby był wówczas prezydentem. Wielokrotnie obwiniał też swojego poprzednika o rosyjską inwazję na pełną skalę, sugerując, że jej powodem był fakt, iż Biden odmawiał wykluczenia przyjęcia Ukrainy do NATO. Sugerował też, że odpowiedzialna za inwazję jest też Ukraina i jej prezydent, który zdaniem Trumpa powinien pójść na kompromis i ulec żądaniom Rosji.

W rzeczywistości perspektywa akcesji Ukrainy do Sojuszu była wówczas odległa, a według „Die Welt” kanclerz Niemiec Olaf Scholz obiecywał przed nią Putinowi, że Ukraina nie wejdzie do NATO.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mms/

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner