Nowy Jork z drugą największą tytoniową szarą strefą w USA. Papierosy bez akcyzy zaspokajają nawet połowę popytu

Nowy Jork pozostaje w czołówce stanów USA pod względem przemytu tytoniu – wynika z najnowszego raportu Tax Foundation. Zdaniem organizacji rozpasana szara strefa wyrobów tytoniowych w Empire State to bezpośredni efekt wysokich podatków i restrykcyjnych regulacji antynikotynowych. W 2023 r. tytoniowa kontrabanda zaspokajała ponad połowę stanowego popytu!

Zgodnie z raportem Tax Foundation – stan Nowy Jork znalazł się na drugim miejscu w kraju pod względem napływu nielegalnych wyrobów tytoniowych, ustępując jedynie Kalifornii. Straty budżetu stanowego z tytułu nieopłaconej akcyzy i podatków oszacowano na ponad 800 mln dolarów. Autorzy podkreślają, że rosnące stawki akcyzowe oraz zakazy sprzedaży wybranych produktów tytoniowych sprzyjają poszerzaniu się szarej strefy.

„Wyższe podatki mogą zachęcać do przemytu. Konsumenci szukają tańszych ofert poza granicami stanu, a dealerzy rozwijają nielegalny obrót” – wyjaśnił Adam Hoffer, dyrektor ds. polityki podatków akcyzowych w Tax Foundation. Dodał, że w skali kraju przemyt kosztował budżety stanowe ponad 4 mld dolarów w 2023 r.

Stan Nowy Jork ma najwyższą akcyzę na papierosy w USA – 5,35 dolara za paczkę. W 2023 r. stawka wzrosła o 1 dolar. W Nowym Jorku obowiązuje dodatkowo miejska akcyza w wysokości 1,50 dolara, co podnosi łączny podatek w Wielkim Jabłku do 6,85 dolara za paczkę. Dla porównania – w sąsiednim Massachusetts akcyza wynosi 3,51 dolara, a w Vermont 3,08 dolara.

Władze stanowe starają się walczyć z szarą strefą egzekwując prawo – w 2023 roku skonfiskowano ponad 1800 kartonów papierosów i 155 tys. dolarów nielegalnych zysków w gotówce. To jednak nie zrekompensowało utraconych wpływów budżetowych. Wręcz przeciwnie – akcje służb kosztowały Nowy Jork kolejne miliony dolarów.

Red. JŁ