Nowy Jork pozywa platformy społecznościowe oskarżając je o wywołanie kryzysu zdrowia psychicznego

Miasto Nowy Jork wytoczyło proces platformom mediów społecznościowych – w tym m.in. Facebookowi (Meta Platforms), Google, Snapchatowi i TikTokowi – oskarżając je o wywołanie kryzysu zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży. Wielkie Jabłko dołączyło tym samym do ok. 2050 podobnych, ogólnokrajowych pozwów, które są rozpatrywane w sądzie w Oakland w Kalifornii.

Przedstawiciele miasta złożyli pozew przeciwko platformom społecznościowym w sądzie federalnym na Manhattanie w środę, 8 października. W skardze wymieniono m.in. firmy Meta Platforms (Facebook i Instagram), Alphabet (Google i YouTube), Snap (Snapchat) i ByteDance (TikTok).

Władze Wielkiego Jabłka zarzucają gigantom technologicznym „stworzenie zagrożenia publicznego” poprzez uzależnianie dzieci i młodzieży od swoich usług, a w konsekwencji wywołanie wśród młodych ludzi kryzysu zdrowia psychicznego na szeroką skalę.

To nie pierwszy tego typu pozew – przeciwko wymienionym i innym platformom złożono ich już ponad 2000. Miasto Nowy Jork jest jednak jednym z kluczowych skarżących z uwagi na potencjalnie wielomilionową rzeszę poszkodowanych. W Wielkim Jabłku mieszka ok. 8,48 osób, w tym ok. 1,8 mln ma mniej niż 18 lat.

Do skargi odnieśli się do tej pory tylko przedstawiciele Google’a. Według rzecznika firmy Jose Castanedy „zarzuty dotyczące YouTube’a są po prostu nieprawdziwe, częściowo dlatego, że to serwis streamingowy, a nie sieć społecznościowa, w której ludzie utrzymują kontakt ze znajomymi”.

Red. JŁ