Burmistrz Adams zaprzeczył we wtorek wszelkim oskarżeniom, które wysuwa wobec niego Lorna Beach-Mathura. Kobieta pozwała burmistrza w Sądzie Najwyższym Manhattanu. Twierdzi, że w 1993 roku – jeszcze jako policjant – Adams miał napastować ją seksualnie.
Eric Adams powiedział na wtorkowym briefiengu prasowym, że „jest zasmucony wpływem oskarżeń na jego rodzinę”.
„To się nie wydarzyło. Nie jestem taki… Znam swój charakter i jestem bardzo rozczarowany, że Tracey i Jordan przez to przechodzą” – powiedział w ratuszu, wymieniając swoją partnerkę Tracey Collins i dorosłego syna Jordana Colemana.
Adams kilkukrotnie zaprzeczał, jakoby pomiędzy nim a powódką doszło kiedykolwiek do zbliżenia. Burmistrz był bardziej ostrożny, jeśli chodzi o to, czy kiedykolwiek spotkał Beach-Mathurę. Stwierdził, że „nie przypomina sobie” takiego spotkania.
„Innymi aspektami tej sprawy zajmie się zespół prawny” – poinformował burmistrz, odnosząc się do miejskiego Departamentu Prawnego, który ma reprezentować go w sprawie wniesionej przez Beach-Mathurę do Sądu Najwyższego Manhattanu.
Decyzja o reprezentowaniu Adamsa w prywatnej sprawie przez miejski Departament Prawny wzbudziła kontrowersję wśród niektórych radnych, m.in. Gale Brewer, przewodniczącej Komisji Nadzoru i Dochodzeń Rady NYC. Brewer stwierdziła, że „to wymaga kontroli”.
Red. JŁ