Burmistrz Jersey City chce, żeby Nowojorczycy płacili „myto” za wjazd do NJ. To miałby być odwet za opłaty na Manhattanie

Burmistrz Jersey City Steven Fulop zaproponował wprowadzenie odwetowego, odwróconego systemu opłat za wjazd (congestion pricing), w odpowiedzi na ten, wprowadzony w styczniu na Dolnym Manhattanie. Fulop, będący jednocześnie kandydatem na gubernatora New Jersey, chce, aby Nowojorczycy płacili za wjazd do New Jersey, jeżeli nie uda się wynegocjować korzystniejszych warunków wjazdu na Manhattan dla mieszkańców jego stanu.

W ramach odpowiedzi na wprowadzenie przez Nowy Jork opłat za wjazd na Dolny Manhattan burmistrz Jersey City i kandydat na gubernatora New Jersey zaproponował zastosowanie podobnego systemu wobec Nowojorczyków, którzy wjeżdżają do New Jersey. Dodatkowe opłaty byłyby pobierane przy bramkach w tunelach i na mostach łączących oba stany.

Fulop wyjaśnił, że New Jersey ma prawo wystosować wobec Nowego Jorku kroki odwetowe w celu wywarcia presji na tamtejszych władzach i skłonienia ich do negocjacji. „Moglibyśmy im to zrobić, ale celem jest usiąść przy stole, aby znaleźć rozsądne rozwiązanie” – podkreślił burmistrz Jersey City.

Kandydat na gubernatora skrytykował także New Jersey Transit, nazywając miejski transport „okropnym produktem”. Stwierdził, że dopóki nie powstanie lepszy system, NJT należy doinwestować. Zwrócił uwagę, że środki pozyskane z opłat za wjazd do New Jersey mogłyby temu posłużyć.

Szczegóły planu Fulopa nie są na razie znane. Burmistrz stwierdził, że od opłat za wjazd do stanu mogłyby obowiązywać ulgi. Nie jest jeszcze jasne czy mieszkańcy New Jersey również musieliby płacić za powrót do swoich domów z miejsc pracy w Nowym Jorku.  

Red. JŁ