Ciała dwóch osób zostały znalezione w komorze podwozia samolotu JetBlue, lecącego z lotniska JFK w Nowym Jorku na Florydę. Zwłoki odkryto podczas rutynowego przeglądu maszyny po lądowaniu w Fort Lauderdale.
Samolot wystartował z lotniska Johna F. Kennedy’ego w Nowym Jorku w poniedziałek o godz. 20:20, a lądował o 23:00 na lotnisku w Fort Lauderdale na Florydzie.
Choć tożsamość ofiar nie została jeszcze ujawniona, przypuszcza się, że mogą to być obywatele Jamajki. Przed podróżą z lotniska JFK w Nowym Jorku Airbus A320 JetBlue przebywał w stolicy wyspy – Kingston.
Stwierdzono, że zmarłe osoby nie weszły na pokład samolotu. Możliwe, że próbowały przedostać się nielegalnie do Stanów Zjednoczonych.
Komora podwozia nie jest w żaden sposób ogrzewana. Nie ma tam też ochrony przed różnicami ciśnienia, w związku z czym podróż w takich warunkach może zakończyć się śmiercią z powodu braku tlenu lub niskiej temperatury.
W czasie lotu temperatura w Nowym Jorku wynosiła 21 st. Fahrenheita, a maszyna osiągała wysokość 38 tys. stóp.
Red. JŁ