Stany Zjednoczone pod rządami Trumpa nie przekształcą się w oligarchię – twierdzi brytyjski tygodnik „Economist”. Zdaniem gazety cyfrowi giganci kontrolują zbyt małą część ogromnej i zróżnicowanej gospodarki USA, aby wpływać na politykę w Waszyngtonie.
Największe amerykańskie koncerny technologiczne, takie jak Amazon, Meta czy Tesla, odpowiadają za 10 proc. wartości akcji na amerykańskiej giełdzie – zauważył Economist, dodając, że ich wkład gospodarczy wynosi zaledwie 1,8 proc. PKB USA.
Po uwzględnieniu Apple i Alphabet, których struktura własności jest, według tygodnika, mniej oligarchiczna, wkład ten wzrasta do 3,1 proc. PKB.
Brytyjska gazeta porównała amerykańskich gigantów z modelami oligarchicznymi w Rosji i na Węgrzech. W Rosji, według badań z 2004 roku opublikowanych w „Journal of Economic Perspectives”, ponad 20 magnatów kontrolowało niemal jedną piątą rynku pracy i 77 proc. zysków przemysłowych. Na Węgrzech natomiast sojusznicy premiera Viktora Orbana dominują w 20-30 proc. gospodarki krajowej.
Tygodnik przypomniał również historyczne postacie, takie jak John D. Rockefeller, który na początku XX wieku posiadał dwukrotnie większy majątek niż współcześnie Elon Musk, a mimo to nie był w stanie znacząco wpływać na politykę Waszyngtonu.
Zdaniem „Economist” współcześni giganci technologiczni działają w zróżnicowanej i dynamicznej strukturze gospodarczej, a ich działalność jest ograniczana przez konkurencję oraz silne instytucje państwowe.
„Bezos i Musk rywalizują w kosmosie, Musk i Zuckerberg konkurują na rynku platform społecznościowych, a Amazon walczy z Metą o dominację w internetowym marketingu” – podkreślono. Dodatkowo każdy z tych koncernów rozwija własne projekty sztucznej inteligencji, co uniemożliwia im działanie jako zgrana grupa interesu.
Zdaniem tygodnika „zbyt dynamiczna i rozproszona struktura amerykańskiej gospodarki, w połączeniu z silna władzą Waszyngtonu nie pozwolą na oligarchizację USA”. (PAP)
wal/ bst/