W niedzielny wieczór Empire State Building rozbłyśnie barwami bieli, czerwieni i błękitu w hołdzie dla zmarłego Jimmy’ego Cartera. Carter był najdłużej żyjącym przywódcą Stanów Zjednoczonych. 39. prezydent USA zmarł w wieku 100 lat.
„Dziś wieczorem świecimy w barwach narodowych, by uczcić życie i spuściznę prezydenta Jimmy’ego Cartera” – napisano na oficjalnym profilu Empire State Building w mediach społecznościowych.
Jimmy Carter zmarł w niedzielę, 29 grudnia, w swoim domu w Plains – mieście w stanie Georgia, gdzie przed ponad stoma laty przyszedł na świat. O odejściu 39. prezydenta Stanów Zjednoczonych z tego świata poinformowało Centrum Cartera. W komunikacie ponadto, że Carter odszedł „spokojnie i z godnością” w otoczeniu swojej rodziny.
Od lutego 2023 roku Jimmy Carter rozpoczął terapię w hospicjum. Większość życia spędził w małym miasteczku Plains, gdzie się urodził, wraz ze swoją żoną Rosalynn. Była pierwsza dama zmarła w wieku 96 lat ledwie miesiąc przed śmiercią męża – w listopadzie tego roku.
Red. JŁ