Pomimo serii brutalnych incydentów w nowojorskim metrze oraz reakcji władz w postaci rozmieszczenia w podziemnym systemie Gwardii Narodowej, burmistrz Eric Adams stwierdził w sobotę, że Wielkie Jabłko jest „najbezpieczniejszym dużym miastem w Ameryce”.
„Ja… chcę powiedzieć nowojorczykom: słuchajcie, ludzie po kilku pojedynczych incydentach, które miały miejsce w naszym mieście, dochodzą do wniosku, że nasze miasto jest miejscem, w którym panuje chaos …” – powiedział Adams w wywiadzie dla stacji radiowej przed wzięciem udziału w paradzie z okazji Dnia Świętego Patryka.
„To stek bzdur. Miasto jest stabilne” – podkreślił burmistrz NYC.
Adams argumentował swoje stanowisko spadkiem ogólnej liczby strzelanin, a przy tym – od strony gospodarczej – wzrostem liczby miejsc pracy w sektorze prywatnym.
„Ludzie w tym mieście są silni” – stwierdził Adams. „Nie dajcie sobie wmówić, że Nowy Jork nie jest stabilny” – dodał.
Red. JŁ