W europejskich więzieniach rośnie problem przeludnienia; przykładem jest Francja, gdzie blisko 5 tys. więźniów śpi na podłodze – informuje komisja ds. przeciwdziałania torturom (CPT) Rady Europy. Instytucja ostrzega, że zjawisko to prowadzi do wzrostu przemocy i utrudnia reintegrację.
Chociaż w ostatnich 30 latach liczba wykrytych przestępstw spadła, to liczba więźniów rośnie – zwraca uwagę CPT.
Powodem są m.in. wydłużenie kar, a także coraz częstsze wyroki pozbawienia wolności za niegroźne przestępstwa.
Dotyczy to przede wszystkim kobiet, których liczba w więzieniach wzrasta szybciej niż mężczyzn.
„Bardzo wiele kobiet przebywa w więzieniach za niegroźne przestępstwa. Najpierw w ramach kary wykonują pracę na cele społeczne, a potem znów dochodzi do małego przekroczenia i trafiają do więzienia. To klasyczna sytuacja, a niszczy rodziny i nie wnosi pożytku dla społeczeństwa” – zauważa wicesekretarz CPT Hugh Chetwynd.
Szczególnie poważnym problemem przeludnienia występuje we Francji, gdzie 4,5 tys. osadzonych nie ma łóżek i musi spać na podłodze – alarmuje CPT. Jak tłumaczy, sytuacja ta wynika z impasu w budowie nowych więzień oraz paraliżu politycznego ws. reformy legislacji dotyczącej prawa karnego.
W 2025 r. we francuskich więzieniach przebywało prawie 82 tys. osób, podczas gdy system penitencjarny przewiduje jedynie 62 tys. miejsc. W niektórych placówkach więźniów jest dwa razy więcej niż miejsc.
CPT zwraca uwagę, że jedną z konsekwencji przeludnienia jest utrata kontroli władz więzień nad osadzonymi, którą przejmują zorganizowane gangi.
„Gangi zaczynają wtedy prowadzić swoje interesy w więzieniu, a placówki tracą sens jako miejsce, które ma przygotować przestępców do reintegracji ze społeczeństwem” – podkreśla.
Chociaż Francja wskazywana jest przez CPT jako „zły uczeń” w kontekście przeludnienia więzień, Paryż w ostatnich latach podjął szereg działań, aby zwalczyć problem.
Dla przykładu, minister sprawiedliwości Gerald Darmanin w grudniu 2024 r. ogłosił, że do 2027 r. podwojona zostanie liczba miejsc w zakładach karnych typu półotwartego, w których osadza się np. skazanych za przestępstwa nieumyślne. „Ten środek pomoże zwalczać przeludnienie więzień i promować reintegrację” – przekonywał Darmanin.
Ponadto wprowadzono zakaz orzekania kar więzienia na okres krótszy niż miesiąc i unowocześniono system pracy społecznej.
„Więzienie powinno być ostatecznością, a jeżeli już wymierza się taką karę, osadzeni powinni być traktowani z godnością i nie musieć obawiać się nieludzkiego i poniżającego traktowania” – zaznacza Chetwynd.
Z Brukseli Maria Wiśniewska (PAP)
mws/ sp/