Festiwalowa promenada otwarta
Elżbieta Popławska
Na drugim odcinku 25. Międzynarodowego Festiwalu Chopin i Przyjaciele, zwanym Promenadą Syntetyczną, z energią i artystyczną gracją zaprezentowali się artyści uprawiający różne dziedziny sztuki.
Dyrektor artystyczny festiwalu Jakub Polaczyk zaanonsował przybyłych artystów na tle oryginalnej wystawy Wojtka Kubika.
Wieczór zaczął się od klasyki – wystąpienia Katarzyny Vernet, utalentowanej pianistki z Krakowa. Zaprezentowała ona z ogromną dynamiką i wirtuozją Franciszka Liszta „Mephisto Waltz” No. 1 S. 514. Była to też okazja, aby wspomnieć o 222. rocznicy urodzin tego wielkiego kompozytora.
Syntetyczna Promenada – klasyka, jazz, blues, wystawa – wciągała widzów w programowe zakamarki. W kolejności na promenadowej scenie pojawił się Paweł Ignatowicz Quartet w składzie: Paweł Ignatowicz – gitara, Rendy Ingram – pianista, Hamush Smith – kontrabas, Greg Joseph – perkusja. Paweł urodził się w Żywcu, pochodzi z rodziny o pokoleniowych, muzycznych tradycjach. Jest znanym nowojorskim gitarzystą, kompozytorem i producentem muzycznym. Jego muzyczne inspiracje pozostają w dość kontrowersyjnych muzycznych granicach – pomiędzy Freddiem Mercurym to Johnem Coltrane’em. Wspólnie z zespołem zaprezentował utwory ze swojej najnowszej płyty „Here and Now” (tradycyjny jazz ze współczesnymi wpływami).
Kolejne kroki na Syntetycznej Promenadzie prowadziły do BOLAG Project – prezentowany przez Fijewski Gallery w Warszawie. BOLAG, czyli artystyczne połączenie fotografii i cyfrowego kolażu oraz muzyki i wideo wyprodukowany został przez Bolka Ryzińskiego (rzeźbiarza, fotografa, biznesmena i producenta filmowego) i Olgę Szulc (malarkę, projektantkę grafiki komputerowej i producentkę filmową). Film ukazał połączenie naturalnego świata, czyli wody, lądu i nieba (te elementy świata łączą się na plaży), w psychodeliczne, geometryczne kształty, na tle muzyki, m.in. Rosa Balistreri, Astora Piazzolla, Louie Ramireza, Franka Zappy.
Na ostatnim muzycznym przystanku wystąpił zespół Blues Rocket w składzie: Seth Okrend – nowojorski muzyk (organki, gitara), piosenkarz, Marc Lindahi – pianista (znany z wielu filmowych produkcji i rozpoznawalnych nowojorskich zespołów), Keiji Yoshino – muzyk z Japonii, który od 2005 r. osiadł na stałe w Nowym Jorku, Leszek Chalimoniuk – Les Chalimon – polsko-amerykański perkusista z Wrocławia, gdzie zdobył najlepsze muzyczne szlify. W roku 1980 wyemigrował do USA i tu kontynuuje swoje muzyczne pasje. Blues Rocket stworzył wyjątkową atmosferę, pełną radości i artystycznego spełnienia. Sluchacze nie tylko klaskali czy siedząc kołysali wraz dźwiękami bluesa, niektórzy zdecydowali się na taniec, który jest naturalną odpowiedzą na tę muzykę. Zespół – ku radości zebranych – kilkakrotnie bisował.
W tej wyjątkowej oprawie muzycznej na Promenadzie można było zapoznać się ze spektakularną wystawą Wojtka Kubika pt. „Polskie twarze w Metropolitan Opera”.
Wojtek mieszka w USA od 1981 roku. W latach 1999-2002 współpracował z Polskim Klubem Fotografika w Nowym Jorku. Przez wiele lat był zaangażowany we współpracę z grupą The Emotionalists, założoną przez śp. Lubomira Tomaszewskiego – wybitnego polskiego twórcę i pedagoga. W roku 2008 otrzymał od ministra kultury i dziedzictwa polskiego medal „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Ukończył New York Instytut of Photography, jest członkiem International Press Association. Współpracuje z wieloma polskimi magazynami, jak: „Gazeta Wyborcza”, „Nowy Dziennik”, „Kurier Plus” i „Super Express”. Jego zdjęcia publikowane są w wielu prestiżowych wydawnictwach amerykańskich i europejskich, zarówno o tematyce sportowej, jak i muzyczno-artystycznej: Boxing News Magazine, Fite News, International Boxing Digest, Jazz Forum czy String Down Beat. Fotografował najciekawsze wydarzenia sportowe US Open, Wimbledon, World Cup Soccer, Good Will Olimpic Games i NBA. Muzyczne wydarzenia: JVC, Jazz Festiwal i Woodstock’94. Od 2006r. regularnie dokumentował polskich artystów występujących w Met. W lipcu 2023 r. został zaproszony, jako gość specjalny, na na pierwszy Baltic Opera Festiwal w Sopocie, gdzie również miał możliwość pokazać „Polskie twarze w Metropolitan Opera”.
ZDJĘCIA: ELŻBIETA POPŁAWSKA