New York
72°
Fair
6:14 am7:42 pm EDT
5mph
95%
29.98
MonTueWed
86°F
82°F
79°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Świat

Ingerencja służb w wybory w Rumunii? Założyciel Telegrama oskarża francuski wywiad

19.05.2025

Założyciel platformy Telegram Paweł Durow oskarżył szefa francuskiego wywiadu (DGSE) Nicolasa Lernera o próbę wymuszenia blokady kont publikujących konserwatywne treści przed wyborami prezydenckimi w Rumunii, których druga tura odbyła się w niedzielę.

„Tej wiosny w Salon des Batailles Hotelu de Crillon (w Paryżu – PAP) Nicolas Lerner, szef francuskiego wywiadu, poprosił mnie o zablokowanie w Rumunii głosów konserwatywnych przed wyborami” – napisał Durow w niedzielę późnym wieczorem na platformie X. Zaznaczył, że odmówił Lernerowi.

Durow zapewnił, że nie blokował głosów protestów w Rosji, Białorusi czy Iranie, dlatego nie zamierza tego robić w Europie.

Wcześniej w niedzielę do sprawy odniosło się także MSZ Francji, której władze były wielokrotnie oskarżane o ingerowanie w wybory w Rumunii przez obóz lidera radykalnie prawicowej AUR George Simiona, który ostatecznie poniósł porażkę w drugiej turze wyborów prezydenckich.

“Na Telegramie i Twitterze krążą całkowicie bezpodstawne oskarżenia w sprawie domniemanej ingerencji Francji w wybory prezydenckie w Rumunii. Francja kategorycznie odrzuca te oskarżenia i wzywa wszystkich zaangażowanych aktorów do odpowiedzialności i poszanowania demokracji w Rumunii” – napisano.

Do tej pory francuski wywiad DGSE nie odniósł się do zarzutów założyciela Telegrama.

Proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał w niedzielę drugą turę wyborów prezydenckich w Rumunii, pokonując prawicowego radykała George Simiona. Przegrany początkowo nie chciał uznać porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.

Pod koniec kampanii przed wyborami prezydenckimi w Rumunii temat Francji, a zwłaszcza prezydenta Emmanuela Macrona zaognił spór między obozami Dana i Simiona. W czwartek lider AUR na antenie francuskiej telewizji oświadczył, że Francja ingerowała w wybory w Rumunii, a Macron ma “dyktatorskie zapędy”. Z kolei Dan, który mówi po francuski i ma doktorat z Sorbony, zamieścił na swoim profilu na Facebooku krótki film ze swojej rozmowy wirtualnej z Macronem. Francuski prezydent mówił, iż kluczowe jest, aby Paryż miał w Bukareszcie proeuropejskiego partnera, z którym będzie współpracować w obszarze bezpieczeństwa i gospodarki. (PAP)

awm/ ap/

arch.

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner