Odporność i bohaterska postawa ukraińskich kobiet, pomoc psychologiczna i socjalna ze strony organizacji pozarządowych, a także wsparcie udzielane Ukrainie przez Polskę od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji na ten kraj wypełniły spotkanie zorganizowane przez Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku we współpracy z HealtahRight oraz Ukrainian Institute of America.
Wojtek Maślanka
Międzynarodowy Dzień Kobiet był okazją do pokazania bohaterskiej postawy, odwagi i wytrzymałości jaką cechują się Ukrainki mieszkające w kraju, w którym cały czas toczy się wojna. Spotkanie „Defenders of hope: Ukrainian women leading the resilience” odbyło się 11 marca i miało miejsce w Konsulacie Generalnym RP. Było zarazem wydarzeniem towarzyszącym 69. sesji Komisji ds. Statusu Kobiet, która rozpoczęła się w siedzibie ONZ dzień wcześniej, a która potrwa do 21 marca.
„Chcieliśmy tym spotkaniem podkreślić, że 8 marca to jest nasze wspólne święto, w którym w sposób szczególny staramy się pamiętać o naszych paniach, żonach, czy córkach, a także zwrócić uwagę, że ludzie za naszą wschodnią granicą, a w szczególności kobiety, żyją w traumatycznych okolicznościach. Dlatego też postanowiliśmy oddać głos tym dzielnym Ukrainkom, które robią mnóstwo dobrych rzeczy dla swoich rodaczek i przywracają wiarę w ludzi, w obliczu toczącej się wojny” – wyjaśnił konsul generalny Mateusz Sakowicz, pełniący rolę gospodarza miejsca.
Spotkanie prowadziła wicekonsul Anna Wańczyk, a czynny udział wzięły w nim także: Theresa Castillo, główna specjalistka programowa organizacji HealthRight, dr Halyna Skipalska, dyrektor krajowa HealthRight na Ukrainie i zarazem dyrektor wykonawcza Ukranian Foundation for Public Health, a także Natalia Karbowska, dyrektor ds. strategicznego rozwoju Ukrainian Women’s Fund. Dwie ostatnie ekspertki wzięły także udział w panelu dyskusyjnym, który moderowała Louise Callaghan, amerykańska korespondentka „The Sunday Times”.
Wydarzenie to podkreśliło odporność ukraińskich kobiet i pokazało kluczową rolę opieki zdrowotnej oraz działań ochronnych organizacji pozarządowych w zapewnieniu jak najlepszych warunków do życia oraz jego ratowania, a także dobrego samopoczucia w trakcie trwającej wojny.
Ekspertki przybliżyły działalność organizacji, które reprezentowały oraz wiele danych statystycznych dotyczących okazywanej pomocy. W trakcie dyskusji, jak również później podczas indywidualnych rozmów, zwróciły uwagę na niesamowitą metamorfozę ukraińskich kobiet, które stawiając czoła niezwykle trudnym warunkom, w jakich przyszło im żyć przez trzy lata wojny, stały się bardziej odporne i zapobiegawcze. W związku z tym, że mężczyźni służą w wojsku one pełnią coraz więcej nietypowych ról.
„Nauczyliśmy się tego na naszych własnych doświadczeniach, ale to jest teraz nasze prawdziwe życie. Myślę, że istotnym elementem naszej odporności jest to, że zaczęłyśmy wspierać się nawzajem o wiele bardziej niż kiedykolwiek wcześniej” – podkreśliła Natalia Karbowska. Na szczęście istnieje wiele programów realizowanych przez społeczeństwo obywatelskie, które pomagają ukraińskim kobietom w przekwalifikowaniu się i adaptacji do nowych obowiązków i zawodów.
„Nasza organizacja finansuje te inicjatywy. Szkolimy kobiety jak zarządzać społecznościami, w których żyją oraz jak analizować wyzwania, które przynosi wojna. Wpływa to nie tylko na regiony na południu czy wschodzie kraju, ale także na zachodnią Ukrainę. Uczymy kobiety, jak zmieniać społeczności, aby minimalizować skutki wojny” – wyjaśniła dyrektor ds. strategicznego rozwoju Ukrainian Women’s Fund. Zwróciła też uwagę, że działania rosyjskich wojsk nie tylko nie złamały Ukraińców, lecz uodporniły ich i dodały ducha walki.
„Myślę, że ich strategia, polegająca na bombardowaniach i niszczeniu infrastruktury, miała na celu wzbudzenie w nas strachu. Sądzili, że będziemy się bać, a ludzie staną się słabi. W rzeczywistości stało się odwrotnie. Każdy atak nas wzmacnia, powoduje, że jesteśmy silniejsi – jako ludzie, jako Ukraińcy, jako naród” – stwierdziła Natalia Karbowska.
Z kolei dr Halyna Skipalska skupiła się na pomocy okazywanej przez HealthRight zwłaszcza kobietom zmuszonym do ucieczki, w tym matkom z małymi dziećmi.
„Po rozpoczęciu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji rozszerzyliśmy naszą działalność. Mamy teraz ponad 400 psychologów i pracowników socjalnych. Świadczymy usługi psychologiczne i socjalne, a także zapewniamy mieszkania dla kobiet, które cierpią z powodu wojny i mają noworodki. Udzielamy również wsparcia kobietom, które przeżyły przemoc seksualną” – zapewniła dyrektor krajowa HealthRight na Ukrainie i zarazem dyrektor wykonawcza Ukranian Foundation for Public Health. Zwróciła też uwagę na ogromną pomoc jaką Polacy okazali Ukraińcom, a zwłaszcza milionom kobiet i dzieci, które w naszym kraju znalazły schronienie po wybuchu wojny.
„To bardzo ważne, że od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji Polska i Polacy, w tym Polonia, wspierają Ukrainę. Polska była pierwszym krajem, który przyjął największą liczbę naszych obywateli” – zaznaczyła dr Halyna Skipalska.
Po wrażeniem uczestniczek spotkania, a także postawy ukraińskich kobiet, o których ekspertki opowiadały w trakcie dyskusji, był konsul generalny Mateusz Sakowicz.
„Są one dzielnymi ambasadorkami swojego kraju, ponieważ są współczesnymi bohaterkami mogącymi stanowić źródło inspiracji nie tylko dla kobiet i dziewcząt, ale również dla mężczyzn. Pokazują też, że mają zdolność do zaadoptowana się do trudnych okoliczności i robienia wiele dobrego dla innych” – stwierdził dyplomata. Gospodarz miejsca i zarazem współorganizator spotkania zwrócił także uwagę na przekaz wynikający z opowieści prelegentek i uczestniczek dyskusji.
„Usłyszeliśmy dzisiaj bezpośrednie i bardzo osobiste świadectwa ukraińskich kobiet o tym co robią i jak się poświęcają, zarówno one, jak również inni Ukraińcy cały czas mieszkający w swoim kraju, w którym toczy się wojna. Było to niesamowicie inspirujące i budujące. Przesłanie, które płynęło z tego spotkania jest bardzo uniwersalne i zarazem bolesne – wiele osób wskutek tej wojny uzmysłowiło sobie to, jak ważne są więzy rodzinne i kontakt z bliskimi, coś o czym być może czasem zapominamy. To zarazem lekcja, żeby doceniać to co mamy i myśleć o drugim człowieku” – zaznaczył Mateusz Sakowicz.
Konsul generalny był także bardzo zadowolony z faktu, że uczestniczki spotkania zwróciły uwagę na pomoc jaką Ukrainie okazują Polacy.
„Warto wspomnieć, że padło też wiele ciepłych słów pod adresem Polski. Przytoczono nawet konkretne dane makroekonomiczne i dotyczących ukraińskiej migracji do naszego kraju po inwazji rosyjskiej oraz wyrażono ogólną wdzięczność w stosunku do Polaków za to wszystko co na przestrzeni ponad trzech lat uczyniliśmy dla Ukrainy i jej obywateli” – podkreślił dyplomata.