Luigi Mangione został poddany ekstradycji do Nowego Jorku, gdzie postawiono mu zarzut zamordowania prezesa UnitedHealth, Briana Thompsona. Wcześniejsze zarzuty dla podejrzanego uzupełniono o kolejne, które obejmują m.in. użycie broni oraz stalking.
Domniemany zabójca Briana Thompsona został ekstradowany do Nowego Jorku, gdzie usłyszał kolejne zarzuty federalne, w tym m.in. stalkingu, morderstwa z wykorzystaniem broni palnej oraz nielegalnego posiadania broni. Stanowe zarzuty obejmują z kolei morderstwo I i II stopnia, w tym jedno jako akt terroru.
Zgodnie z dokumentami federalnymi – Mangione planował atak na ważne osoby z branży ubezpieczeniowej na miesiące przed śmiercią Briana Thompsona. W swoich notatkach domniemany zamachowiec wyrażał wrogość i pogardę dla branży oraz ludzi, którzy w niej uczestniczą.
W materiale dowodowym zawarto m.in. popularne nagranie z monitoringu, na którym widać strzelca, który podchodzi do Briana Thompsona od tyłu i strzela mu w plecy. Dowody obejmują także tłumik pistoletu oraz fałszywe dokumenty.
Choć Mangione jest podejrzany o morderstwo, nie brakuje osób, które go wspierają. Przed sądami w Pensylwanii I Nowym Jorku zebrały się grupy sympatyków 26-latka, krytykujący amerykański system opieki zdrowotnej. „Śmierć przez odmowę to morderstwo” – napisał na transparencie jeden z demonstrantów, odnosząc się najpewniej do odrzuconych wniosków o wypłatę odszkodowań.
Red. JŁ