Dzień po aresztowaniu w jednej z restauracji McDonald’s w Pensylwanii, 26-letni Luigi Nicholas Mangione został oskarżony o zamordowanie prezesa UnitedHealth, Briana Thompsona. Mangione przez niemal tydzień zwodził organy ścigania. Udało się go zatrzymać dzięki zgłoszeniu klienta lokalu gastronomicznego, który skojarzył twarz Mangione z wizerunkiem ze zdjęć udostępnionych w sieci przez policję.
Thompson został zastrzelony w ubiegłą środę na Manhattanie w Nowym Jorku podczas samotnego spaceru w kierunku hotelu, gdzie odbywało się spotkanie z inwestorami. Atak miał charakter zaplanowany – napastnik czekał na ofiarę, podszedł do niej od tyłu, a następnie oddał strzały. Na miejscu znaleziono amunicję z napisem „delay, deny, depose”, nawiązujących do krytyki branży ubezpieczeniowej.
26-letni Luigi Nicholas Mangione został aresztowany w restauracji McDonald’s w Altoona w Pensylwanii. Policję wezwał klient lokalu, który rozpoznał 26-latka. Policja znalazła przy podejrzanym fałszywe dokumenty, broń, paszport i 10 000 dolarów w gotówce. W ręcznie napisanym liście Mangione przyznał, że działał sam, określając korporacje jako „pasożyty”.
Mangione pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny. Jest ponadto absolwentem jednej z prestiżowych uczelni z tzw. Ivy League. W swoich notatkach i postach w mediach społecznościowych skupiał się na krytyce „chciwości korporacji” i wysokich kosztów opieki zdrowotnej w Stanach Zjednoczonych. Śledczy sugerują, że inspiracją dla Mangione mogły być działania „Unabombera”, czyli niesławnego Teda Kaczynskiego.
Red. JŁ