Mieszkaniec Nowego Jorku przyznał się w czwartek do grożenia śmiercią pracownikowi amerykańskiego Kongresu oraz nękania przeszło 50 członków krajowej legislatury. Mężczyzna – jak potwierdził w sądzie – wykonał przeszło 12 000 połączeń telefonicznych do polityków.
35-letni Ade Salim Lilly przyznał się do grożenia śmiercią pracownikowi biura kongresowego w Maryland w październiku 2022 roku. „Zabiję cię, przejadę po tobie, zabiję cię bombą lub granatem” – odgrażał się wówczas Lilly.
To nie wszystko. Według prokuratury – Lilly wykonał ponad 12 tys. połączeń telefonicznych do 54 członków amerykańskiego Kongresu. Telefony 35-latka były odbierane zarówno w biurach stanowych, jak i w Waszyngtonie. Prokuratorzy zwrócili uwagę, że 6 526 połączeń skierowano wyłącznie do Dystryktu Kolumbii.
Podczas rozmów z pracownikami kongresmenów Lilly „złościł się oraz używał wulgarnego i nękającego języka”.
35-latek był wielokrotnie proszony przez pracowników, aby powstrzymał się od dzwonienia. Lilly’ego upomniała nawet policja z Kapitolu USA, która podkreśliła, że jego połączenia są niechciane, zabronione, a ich treść niezgodna z prawem.
Lilly zostanie skazany 28 sierpnia.
Red. JŁ