Historia Michaela – mieszkańca East Village na Manhattanie – oraz jego psa o imieniu Millie udowadnia, jak nowoczesne technologie potrafią poprawić standard opieki nad zwierzętami. Zagubiona podczas spaceru suczka Millie pokonała kilka mil i została potrącona przez samochód, ale dzięki wszczepionemu mikroczipowi bardzo szybko wróciła do właściciela.
Do zaginięcia Millie doszło podczas spaceru w East Village. Michael na chwilę stracił psa z oczu, a ten zniknął bez żadnego śladu. Roczna suczka została dopiero co adoptowana przez swojego właściciela. Na szczęście Millie miała wszczepiony mikroczip, którego numer wraz ze zdjęciem psa Michael zamieścił w systemie Petco Love Lost.
W tym czasie Millie pokonała długą trasę przez miasto, docierając do Harlemu, gdzie została potrącona przez samochód. Przypadkowy przechodzień zauważył ranne zwierzę i zaniósł je do kliniki weterynaryjnej. Tam zajęto się Millie oraz sczytano dane z jej mikroczipa, dzięki czemu Michael otrzymał informacje o odnalezieniu jego psa.
Michael i Millie ponownie spotkali się po ponad 24 godzinach od zaginięcia psa. Właściciel nazwał wydarzenie „koszmarem”. Przyznał, że bez wszczepionego mikroczipa odnalezienie Millie byłoby o wiele trudniejsze lub nawet niemożliwe, a pies – w nienajgorszym scenariuszu – trafiłby z powrotem do schroniska.
Red. JŁ